Dziś największym zmartwieniem nas wszystkich jest pandemia koronawirusa. Ale drugim, które nie daje spokoju, jest los gospodarki. Firm i miejsc pracy.

Z czasem – gdy uporamy się z epidemią – ta kwestia stanie się kluczowa. To nieprawda, że niewiele możemy zrobić. Spójrzmy na to inaczej: musimy zrobić wszystko, by straty – potencjalnie niewyobrażalne – były jak najmniejsze. To jest nasze wspólne zadanie. Stawką jest przyszłość. Naprawdę – i dosłownie – „Nie ma przyszłości bez przedsiębiorczości”.

Co roku jesienią pod takim właśnie hasłem „Dziennik Gazeta Prawna” na wiele tygodni oddaje łamy biznesmenom i menedżerom. Do tej pory słyszeliśmy głównie o tym, co można i należy zrobić, by polska gospodarka lepiej się rozwijała.

Teraz chcemy usłyszeć, co jest konieczne, by przetrwała, a koszty pandemii dla niej, dla pracodawców i pracowników, dla społeczeństwa, były jak najmniejsze.

Powtarzamy więc dziś z najgłębszym przekonaniem: „Nie ma przyszłości bez przedsiębiorczości”. I z nadzieją oddajemy łamy uczestnikom gospodarczej gry. Duch polskiej pomysłowości i przedsiębiorczości jest niezłomny.Wystarczy pozwolić mu działać i go wspierać.

Teksty poświęcone naszej akcji NPBP znajdziesz tutaj