7 listopada 2019 r. za sprawą nowelizacji k.p.c. do procedury cywilnej wróciło odrębne postępowanie: Sprawy gospodarcze. O tym, na czym polegają zmiany, jaki będą miały skutek w stosunku do przedsiębiorcy i jego pozycji w procesie – mówi radca prawny Natalia Basałaj z Kancelarii Kondrat i Partnerzy.

- Czy to dobrze, że wraca postępowanie gospodarcze? Tak naprawdę praktyka wielu lat i orzecznictwo dopiero to pokaże. Ale wstępnie można stwierdzić, że powrót jest niekorzystny. Z odrębnym postępowaniem mieliśmy do czynienia w 1989 roku, ale się nie sprawdziło; przepisy zostały uchylone w 2012 roku – mówi radca Natalia Basałaj.

Obecne postępowanie dotyczy katalogu spraw gospodarczych, rozpatrywanych w procesie. Jest to katalog zamknięty; weszły pewne ograniczenia podmiotowe i przedmiotowe. Istotnym novum, które zostało wprowadzone w stosunku do starych przepisów jest prowadzenie spraw między nieprzedsiębiorcami. Ekspertka wskazuje trzy rodzaje umów: umowy o roboty budowlane i wszelkie umowy z nimi powiązane np. dzieło sprzedaż, zlecenie; umowy leasingu, których stroną może być również konsument oraz roszczenia związane z odpowiedzialnością za dług przedsiębiorcy (odpowiedzialność posiłkowa, solidarna), które mogą objąć faktycznie osobę fizyczną.

Trwa ładowanie wpisu

Mówiąc o typowej sprawie gospodarczej radca prawny zwraca uwagę na trzy aspekty. Musimy mieć do czynienia z relacją cywilnoprawną między dwoma przedsiębiorcami i musi to mieć związek z działalnością gospodarczą. Nie koniecznie mają to być spory wynikające z umowy. Mogą być związane z innymi zdarzeniami, po których to pojawiają się roszczenia przedsiębiorców. Mogą dotyczyć wynagrodzenia za wykonanie umowy, za niewłaściwe wykonanie umowy czy też nawet za czyn niedozwolony wykonany np. w związku z ruchem przedsiębiorstwa.

- W przypadku odrębnego postępowania widać też zmiany w czynnościach procesowych. Jest wiele podwyższonych rygorów formalnych. Każdy podmiot składający pozew do sądu lub odpowiedź, powinien wskazać swój adres e-mail lub złożyć oświadczenie, że takiego nie posiada. Konieczna jest prekluzja dowodowa, czyli wszystkie fakty i dowody na ich poparcie powinny być wskazane w pierwszych pismach procesowych, pod rygorem ich pominięcia. Obecnie strony mają możliwość wyłączenia w umowie procesowej danego rodzaju dowodu czy też konkretnego dowodu. Wcześniej można było ustalić tylko właściwość miejscową sądu. Czy nowe rozwiązania się przyjmą? Czas pokaże – mówi Natalia Basałaj

Co jeszcze wprowadza do procesu cywilnego postępowanie gospodarcze. Na ten temat więcej w materiale wideo.