Hyundai Engineering odebrał wczoraj plac budowy pod jedną z największych inwestycji w historii polskiego przemysłu. Jej wartość szacowana jest na ok. 6,5 mld zł
Koreański wykonawca ma teraz niezwłocznie rozpocząć prace budowlane. Pierwszym etapem będzie terminal przeładunkowo-magazynowy. – Osiągnęliśmy kolejny kamień milowy w harmonogramie realizacji projektu, co stanowi dobrą prognozę na cały rozpoczęty właśnie rok. Jestem przekonany, że prace będą teraz już w widoczny sposób postępowały, a w najbliższym czasie umożliwimy firmie Hyundai realizację kolejnych elementów zakładu – mówił podczas uroczystości dr Wojciech Wardacki, prezes zarządu Grupy Azoty S.A. oraz Grupy Azoty Zakłady Chemiczne „Police” S.A.
Hyundai Engineering swoją ofertą wyprzedził dwóch włoskich oferentów – do rozstrzygniętego w marcu 2019 r. przetargu stanęły bowiem również Technip Italy oraz Tecnimont. Z uwagi na skalę inwestycji Koreańczycy przenieśli swój polski oddział z Warszawy właśnie do Polic. Oznacza to, że część uiszczanych przez firmę podatków pozostanie w regionie. Wynagrodzenie dla wykonawcy wynoszące ok. 1 mld euro zostanie podzielone na podstawie realizacji kolejnych etapów i będzie wypłacane po odbiorze każdego z nich.
Polimery Police będą zintegrowanym kompleksem petrochemicznym. Projekt zakłada wybudowanie dwóch instalacji – jednej służącej do wytwarzania propylenu z odwodornienia propanu PDH oraz drugiej – produkującej polipropylen z propylenu PP. Produkcja ma wynieść odpowiednio 429 tys. i 437 tys. ton rocznie. Polipropylen jest wykorzystywany do produkcji wielu artykułów przydatnych w życiu codziennym – od opakowań czy zabawek po elementy wyposażenia samochodów.
Aby produkcja była jak najbardziej efektywna ekonomicznie, powstały ubocznie wodór będzie kupowany i eksploatowany przez Zakłady Chemiczne podczas produkcji amoniaku bądź wykorzystywany do produkcji ciepła. Tym samym zmniejszy się zapotrzebowanie na inne surowce.
Nad Kanałem Polickim powstanie natomiast terminal przeładunkowo-magazynowy, służący do rozładunku ze statków morskich, gromadzenia surowców oraz dostarczania ich do instalacji. Będzie obsługiwał statki o tonażu do 22 tys. ton, a także będzie w stanie odbierać gaz LPG.
Hyundai Engineering zacznie prace właśnie od tego elementu – pozwolenie na jego budowę wicewojewoda zachodniopomorski Marek Subocz wydał już 20 grudnia. Wnioski o pozwolenia dotyczące pozostałych części inwestycji zostały już złożone i trwają procedury administracyjne. W ramach projektu wybudowana zostanie też infrastruktura logistyczna służąca do szybkiego transportu materiałów.
Zgodnie z planem budowa całego kompleksu ma zostać ukończona w 2022 r., a pod koniec tego samego roku ma już realizować dostawy dla klientów komercyjnych. W przedsięwzięcie zaangażowanych będzie kilka tysięcy osób. To największa inwestycja w polskiej branży chemicznej i całej historii Grupy Azoty, która jest drugą w Europie pod względem wielkości spółką produkującą nawozy azotowe i wieloskładnikowe.
W grudniu ogłoszono, że oprócz niej w projekt będzie zaangażowany również Lotos – jego wkład ma wynieść nawet 500 mln zł, z czego 200 mln zł będzie w formie pożyczki. Choć spekulowano, że może utrudnić to ewentualną fuzję z Orlenem (płocki koncern wraz z LyondellBasell posiada już zakład produkujący tworzywa sztuczne), przedstawiciele Lotosu tłumaczyli udział w przedsięwzięciu potrzebą dywersyfikacji swojej działalności.
Oprócz wsparcia Lotosu, podporządkowane Azotom Zakłady Chemiczne Police uzyskały na budowę Polimerów kolejne 500 mln zł z emisji akcji. Spółka liczyła jednak na ponad dwukrotnie więcej (1,1 mld zł) – stąd niewykluczone, że zarząd Azotów wkrótce wyrazi zgodę na objęcie akcji spółki GA Polyolefins (wcześniej PDG Polska) w drodze subskrypcji prywatnej w związku z podwyższeniem jej kapitału zakładowego.
Z końcem 2019 r. Grupa Azoty złożyła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek o koncentrację pozwalającą na utworzenie wraz z Hyundaiem, Lotosem i KIND (przedsiębiorstwem wspierającym koreańskie inwestycje zagraniczne) wspólnego podmiotu realizującego projekt.