Każde działanie liberalizujące obciążenia jest pozytywne - wskazał BCC w komentarzu do projektu ustawy modyfikującej formułę małego ZUS. Zmiany miałyby objąć ok. 320 tys. najmniejszych przedsiębiorców, co w realiach obecnego systemu fiskalnego należy postrzegać, jako krok w dobrym kierunku - dodano.

Chodzi o mechanizm, który miałby zastąpi dotychczasowy "mały ZUS". 4 listopada mija termin konsultacji publicznych projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej. Zakłada on modyfikację wysokości progu przychodu umożliwiającego skorzystanie z ulgi oraz wprowadza możliwość ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w oparciu o uzyskany dochód.

Zdaniem Business Centre Club (BCC) każde działanie ustawodawcy liberalizujące dotychczasowe obciążenia jest pozytywne. "Proponowane zmiany mają objąć, jak wskazuje uzasadnienie do projektu ustawy, ok. 320 tys. najmniejszych przedsiębiorców, co w realiach obecnego systemu fiskalnego należy postrzegać, jako krok w dobrym kierunku" - podkreślił ekspert BCC dr Jacek Matarewicz w poniedziałkowym komentarzu.

Przypomniał, że firmy, których przychód w 2019 r. nie przekroczy progu 120 tys. zł, a dochód nie będzie większy niż 6 tys. zł miesięcznie, uzyskają możliwość odprowadzania składek do ZUS w wysokości uzależnionej od dochodu oraz składek niższych niż ma to miejsce w przypadku opłacania pełnej składki ZUS. "Prawo do skorzystania z obniżonej składki na ubezpieczenia społeczne będzie przysługiwać przedsiębiorcom, którzy w poprzednim roku kalendarzowym osiągnęli przychód z pozarolniczej działalności gospodarczej nie przekraczający 120 tys. zł, z zastrzeżeniem, iż dana działalność była prowadzona przez cały rok lub też przy proporcjonalnym wyliczeniu względem dni prowadzenia działalności" - wskazał.

Według BCC liczba przedsiębiorców, o których zwiększy się grono uprawnionych do płacenia niższych składek ZUS, "nie poszerzy się diametralnie". "Niewielkie korzyści z opisywanej zmiany odniosą także dotychczas korzystający z małego ZUS-u, którzy osiągali stosunkowo niski dochód w przeliczeniu na miesiąc" - dodał ekspert.

Z ulgi nie będzie można korzystać bezterminowo, a jedynie w okresie 36 miesięcy, w ciągu kolejnych 60 miesięcy prowadzenia działalności – tzn. pozostaje zasada taka jak dotychczas przy składkach od przychodu - podkreślił. Dodał, że objęci nową regulacją muszą pamiętać o tym, iż opłacanie niższych składek przełoży się w przyszłości na niższe potencjalne emerytury czy renty.

"Obecnie możliwość skorzystania z tzw. małego ZUS-u jest uzależniona od spełnienia warunku nieosiągnięcia rocznego przychodu, który przekraczałby 30-krotność kwoty minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w roku poprzednim. Proponowane zmiany mają na celu umożliwienie skorzystania z obniżonych składek ZUS przedsiębiorcom, którzy w poprzednim roku kalendarzowym osiągnęli przychód z pozarolniczej działalności gospodarczej nie wyższy niż 120 tys. zł" - zaznaczył. Tym samym, jak dodał, zakłada się zmianę dotychczasowego warunku, którego spełnienie umożliwiało skorzystanie z tzw. małego ZUS-u.

Ekspert zwrócił też uwagę, że nowy wskaźnik ma przyjąć wartość wyrażoną kwotowo, co będzie powodowało, iż przestanie on być uzależniony od podstawy, według której był on wyliczany dotychczas tj. minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w roku poprzednim. "Nowa postać wskaźnika może spowodować jego większą +sztywność+, choć nie sposób stwierdzić, iż nie będzie on ulegał kolejnym zmianom" - ocenił.

BCC zaznaczyło, że zmiany niosą również dodatkowy obowiązek dla firm – "przedsiębiorca będzie zobowiązany do przedłożenia danych dotyczących dochodu oraz form opodatkowania. Obowiązek będzie mógł być wykonywany jako element w imiennym raporcie miesięcznym albo w deklaracji rozliczeniowej".

Projekt ustawy zakłada też wydłużenie terminu zgłoszenia chęci korzystania z małego ZUS-u. "Chęć korzystania z małego ZUS-u będzie można zgłosić do końca stycznia, a nie, jak dotychczas, w ciągu 7 dni od 1 stycznia. Zdecydowanie wydłuży to czas przysługujący przedsiębiorcom w tym zakresie, co powoduje, iż dostaną oni dłuższy termin do załatwienia formalności związany ze zgłoszeniem" - ocenił Matarewicz.