W poprzednim podkaście mówiłam o podatkowych zasadach rozliczania opłaty recyklingowej. Teraz skupie się na tym, kiedy powinna ona być pobierana.

Z moich obserwacji wynika, że wielu sprzedawców np. w warzywniakach w ogóle nie pobiera opłaty recyklingowej.

To trochę zaskakujące, bo za niedopełnienie tego obowiązku inspekcja handlowa może nałożyć karę administracyjną w wysokości od 500 zł do 20 tys. zł.

Pobranie opłaty recyklingowej w wysokości 20 groszy (i 5 groszy VAT w przypadku czynnych podatników tego podatku) – jest obowiązkowe. Co więcej przedsiębiorca nie może dać klientowi siatki za darmo, a opłaty recyklingowej uiścić z własnych środków. Przepisy wyraźnie bowiem zobowiązują sprzedawców do pobrania opłaty od klienta.
Tak jak mówiłam ostatnio, od 1 września 2019 r. opłatę recyklingową zasadniczo pobiera się od wszystkich toreb z tworzywa sztucznego, czyli nie tylko lekkich tj. poniżej 50 mikrometrów, ale też tych, które są grubsze.

Trwa ładowanie wpisu

Wyjątkiem są bardzo lekkie torby, czyli te o grubości poniżej 15 mikrometrów wówczas gdy, jak to ujął ustawodawca, „są wymagane ze względów higienicznych lub oferowane jako podstawowe opakowanie żywności luzem, gdy pomaga to w zapobieganiu marnowaniu żywności”.

Oznacza to, że nie w każdym przypadku można wydać torbę poniżej 15 mikrometrów bez opłaty. Przykładem takiej bardzo lekkiej torebki są popularne zrywki.

Jeżeli w taką foliówkę pakowane są np. jabłka, ogórki kiszone czy bułki, wówczas opłaty się nie pobiera. W takim przypadku zrywka jest przede wszystkim podstawowym opakowaniem dla żywności. Jeżeli produkty mają własne opakowanie, to już opłatę trzeba pobrać. Przykładowo, gdy do takiej torebki klient włoży opakowanie jogurtu i margarynę w pudełku. Opłatę trzeba pobrać również, gdy w zrywkę zostaną zapakowane inne towary niż spożywcze np. zeszyty, ołówki, długopisy, żarówki czy bielizna.

W przypadku pasz dla zwierząt domowych, np. suchej karmy dla psa czy kota sprzedawanej na wagę, zasada jest podobna. Choć można powiedzieć, że kupujemy jedzenie dla zwierząt, to zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa żywnościowego pasza nie jest żywnością. Jest nią tylko środek spożywczy przeznaczony do spożycia przez ludzi.

Należy też pamiętać, że w przypadku foliówek nie chodzi tylko o siatki z uchwytami tzw. „uszami” ale też o te torebki, które ich nie mają czyli również tzw. śniadaniówki czy woreczki strunowe.

Przykładowo sprzedawca w sklepie z pasmanterią musi pobrać opłatę recyklingową, jeśli pakuje w nie guziki, wstążki lub tasiemki. Tak samo będzie w sklepie z gwoździami czy biżuterią.

Uwaga! Uszy nie mają znaczenia też w przypadku pozostałych toreb tj. o grubości 15 mikrometrów lub więcej. Od tych torebek bez uchwytów trzeba pobrać opłatę recyklingową. Co więcej w tym przypadku nie ma wyjątków dla żywności.

Przykładowo jeżeli piekarnia ma punkt sprzedaży i na życzenie klienta kroi chleb i pakuje go do foliowej torebki, nawet bez uchwytów (o grubości od 15 mikrometrów) – to podlega ona opłacie recyklingowej. Nie ma tu znaczenia, że taki chleb zostanie dodatkowo zapakowany do torby, która również będzie objęta opłatą. Nie ma natomiast opłaty, jeżeli piekarnia kroi chleb i wkłada go bezpośrednio do bardzo lekkiej torebki (tj. poniżej 15 mikrometrów).

Należy pamiętać, że opłatę muszą pobierać wszystkie jednostki handlu detalicznego, które oferują torby do pakowania zakupionych u nich produktów. Czyli nie chodzi tylko o sklepy ale też wspomniane już piekarnie, a także cukiernie, restauracje czy fast foody. Jeżeli pakują one w foliówki własne wyroby lub dania gotowe (a także resztki niezjedzonych dań w pojemnikach, które klient chce zabrać) - muszą doliczyć opłatę recyklingową.

Jednak, gdy np. na targach ktoś rozdaje materiały promocyjne lub szkoleniowe przedsiębiorcy w foliówkach to opłaty recyklingowej nie ma. W tym przypadku bowiem torby nie służą do pakowania nabywanych w jednostce handlowej produktów.

Opłacie nie podlegają torby w pełni biodegradowalne, niezawierające dodatków z tworzyw sztucznych (np. torby ze skrobi). Tak samo jest w przypadku papierowych toreb. Nie mogą one jednak zawierać w swoim składzie tworzyw sztucznych.

Na koniec powiem kilka zdań od zmianach, które będą obowiązywać od 1 stycznia 2020 r.

Po pierwsze zmienią się terminy wpłaty zebranych kwot na rachunek marszałka województwa . Będzie trzeba je przekazywać do 15. dnia miesiąca następującego po kwartale, w którym opłaty zostały pobrane, a nie jak obecnie do 15 marca następnego roku.

Po drugie pojawi się obowiązek prowadzenia ewidencji liczby nabytych i wydanych toreb na zakupy.

➡️ Słuchaj podcastów DGPtalk: Obiektywnie o Biznesie:

Spotify http://prawna.pl/spotify
iTunes Podcast http://prawna.pl/itunes
Google Podcast http://prawna.pl/google
Strona DGPtalk https://podcast.gazetaprawna.pl