Ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych, ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych oraz nowelizacja kodeksu spółek handlowych. Wszystkie trzy akty zostały w zeszłym tygodniu podpisane przez prezydenta.
Ustawa antyzatorowa to kolejne rozwiązanie mające wesprzeć niedużych sprzedawców, którzy współpracują np. z sieciami handlowymi. Dziś terminy zapłaty wynoszą nawet po kilkaset dni. Drobny biznes się na to zgadza, gdyż w przeciwnym razie traciłby rynek zbytu. Zgodnie z nową ustawą maksymalny termin zapłaty w relacjach asymetrycznych (czyli między przedsiębiorcą z sektora MŚP a dużym) będzie wynosił 60 dni. Największe podmioty za opóźnianie płatności będą karane finansowo przez prezesa UOKiK.
Ustawa deregulacyjna to z kolei przede wszystkim nowa instytucja – prawo do błędu. Przedsiębiorcy będący osobami fizycznymi w ciągu pierwszego roku prowadzenia działalności gospodarczej będą mogli skorzystać z prawa do błędu bez ponoszenia kary administracyjnej. Warunek – naprawią przewinienie. Istotne będzie również przyznanie przedsiębiorcom ochrony właściwej dla konsumentów. Osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą będą traktowane tak samo jak konsumenci przy kupowaniu i reklamowaniu towarów. „Przykładowo, mechanik samochodowy, któremu popsuła się drukarka, będzie miał takie samo prawo do reklamacji jak konsument, nawet jeśli wykorzystuje drukarkę w warsztacie (i rozliczył jej zakup jako koszt prowadzonej działalności)” – tłumaczy resort przedsiębiorczości.
Nowelizacja k.s.h. z kolei wprowadza regulację, zgodnie z którą umowa spółki z ograniczoną odpowiedzialnością może dopuszczać udział w zgromadzeniu wspólników przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej. Ma to ułatwić prowadzenie spraw spółki przez wspólników, którzy mieszkają w różnych zakątkach świata.