Jedna spółka może stać się dominującą wobec innej. Dzieje się tak, gdy np. dysponuje większością głosów na zgromadzeniu wspólników spółki zależnej albo powołuje większość członków jej zarządu. Czy należy informować o powstaniu stosunku dominacji?
Spółka dominująca ma obowiązek zawiadomić spółkę zależną o powstaniu stosunku dominacji w ciągu dwóch tygodni od dnia, w którym on zaistniał. Stwierdzono to w wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 12 lipca 2018 r. (sygn. akt I AGa 32/18). Jednocześnie podkreślono, że zawiadomienie spółki zależnej może przybrać dowolną formę. Generalnie, zawiadomienie uważane jest za skuteczne w momencie, w którym doszło do spółki zależnej w taki sposób, że mogła się ona zapoznać z jego treścią. Spółka dominująca powinna móc wykazać, że faktycznie doszło do zawiadomienia spółki zależnej. Służyć temu może potwierdzenie odbioru listu lub faksu. Możliwe jest także dokonanie zawiadomienia w formie elektronicznej. Będzie ono skuteczne z chwilą, gdy zostało wprowadzone do środka komunikacji elektronicznej w sposób, który umożliwił adresatowi zapoznanie się z jego treścią.
Brak zawiadomienia skutkuje zawieszeniem wykonywania prawa głosu z akcji lub udziałów należących do spółki dominującej. Dopuszczalne będzie wykonywanie prawa głosu jedynie z tych udziałów lub akcji, które reprezentują do 33 proc. kapitału zakładowego spółki zależnej. Uchwała wspólników spółki zależnej podjęta z naruszeniem tego ograniczenia jest – co do zasady – nieważna. Będzie ona ważna tylko wtedy, gdy spełnione zostaną wymogi dotyczące kworum i większości głosów (bez uwzględnienia nieważnych).
Istotne jest to, że wspomniane wyżej ograniczone prawo głosu spółka dominująca będzie miała już następnego dnia po upływie terminu do zawiadomienia spółki zależnej. Sankcja ta będzie obowiązywać aż do czasu zawiadomienia spółki zależnej o istnieniu stosunku dominacji. Zasady te stosuje się odpowiednio także w przypadku ustania stosunku zależności. Zatem spółka, która przestała być dominującą, musi dokonać analogicznego zawiadomienia.
Dr Marcin Borkowski radca prawny GWW