Przewoźnik lotniczy, który realizował pierwszy lot, jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania na rzecz pasażerów, którzy doznali dużego opóźnienia po zakończeniu drugiego lotu wykonywanego przez niewspólnotowego przewoźnika lotniczego.
To clou niedawnego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE. Orzeczenie to jest bardzo korzystne dla pasażerów odbywających podróże w egzotyczne miejsce, leżące poza terytorium wspólnoty.
Sprawa, która zawisła przed trybunałem, dotyczyła jedenastu Czechów. Postanowili oni lecieć do Bangkoku w Tajlandii. W tym celu czeskimi liniami lotniczymi dolecieli do Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a następnie samolotem Etihad Airways (niewspólnotowy przewoźnik) do miejsca docelowego. Sęk w tym, że tak jak pierwszy lot przebiegł bez kłopotów, tak podczas drugiego powstało opóźnienie ponad ośmiu godzin.
Pasażerowie, na mocy unijnego rozporządzenia w sprawie praw pasażerów w transporcie lotniczym, pozwali czeskiego przewoźnika o odszkodowanie. Ten się tłumaczył przed krajowym sądem, że przecież nie ponosi odpowiedzialności za to, co się działo podczas lotu realizowanego przez innego przewoźnika. Sprawa trafiła do TS UE.
Trybunał w wydanym wyroku podkreślił, że w świetle rozporządzenia lot z jednym lub kilkoma połączeniami będący przedmiotem jednej rezerwacji stanowi jedną całość. Lot łączony wchodzi zatem w zakres stosowania tego rozporządzenia, nawet jeżeli drugi lot na niego się składający został zrealizowany przez przewoźnika niewspólnotowego z i do państwa trzeciego względem Unii Europejskiej. Generalnie więc, w ocenie trybunału, czeski przewoźnik powinien wypłacić odszkodowanie, o ile opóźnienie nie wynikało z wyjątkowych przyczyn. Trybunał podkreślił ponadto, że w ramach lotów z jednym lub kilkoma połączeniami, będących przedmiotem jednej rezerwacji, obsługujący przewoźnik lotniczy, który wykonał pierwszy lot, nie może zasłaniać się nieprawidłowym wykonaniem późniejszego lotu obsługiwanego przez innego przewoźnika lotniczego.

orzecznictwo Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 11 lipca 2019 r., sygn. akt C-502/18.Za rok rynek mieszkaniowy będzie już inny, będzie mniej nowych mieszkań