Marzec przyniósł spowolnienie wzrostu dynamiki produkcji przemysłowej. Na szczęście powodem nie jest osłabienie gospodarki, lecz efekt świąt wielkanocnych.
Spore spowolnienie w ujęciu rocznym wynika głównie z mniejszej liczby dni roboczych. Poza tym w okresie świątecznym produkcja przedsiębiorstw jest nieco niższa - mówi Piotr Kalisz, ekonomista Citi Handlowego.
W kolejnych miesiącach dynamika produkcji powinna powrócić do poziomów świadczących o utrzymywaniu się dobrej koniunktury w gospodarce.
- Będzie to zmiana jednomiesięczna, w kolejnych spodziewam się przyspieszenia dynamiki produkcji do powyżej 10 proc. - dodaje Kalisz.
- W kwietniu powinno być dużo lepiej, bilans dni roboczych będzie korzystny. Gospodarka pozostaje silna. Po wskaźniku PMI widać, że w ciągu najbliższych miesięcy nie powinniśmy obserwować spowolnienia - mówi Marcin Mazurek z BRE Banku.
Dzisiejsze dane będą też istotne dla Rady Polityki Pieniężnej. Niektórzy członkowie dużą wagę przywiązują do tempa wzrostu gospodarczego. Utrzymywanie się szybkiego wzrostu gospodarki może oznaczać, że RPP będzie nadal podnosić stopy procentowe.
14,9 proc. r/r wyniosła dynamika produkcji przemysłowej w lutym