Żaden klub nie wypowiedział się w środę przeciw nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym, która zakłada poszerzenie uprawnień KNF o nadzór nad rynkiem sekurytyzacyjnym.

Sejm debatował w środę nad sprawozdaniem komisji o rządowym projekcie nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw.

Projekt, jak wynika z uzasadnienia, ma na celu zapewnienie skutecznego wykonywania rozporządzenia unijnego z 12 grudnia 2017 roku w sprawie ustanowienia ogólnych ram dla sekurytyzacji oraz utworzenia szczególnych ram dla prostych, przejrzystych i standardowych sekurytyzacji.

Unijne rozporządzenie, wynika z uzasadnienia, ustanawia ogólne ramy prawne dla wszystkich rodzajów sekurytyzacji w tym definiuje samo pojęcie sekurytyzacji oznaczającej transakcję lub program, w wyniku których ryzyko kredytowe związane z ekspozycją lub pulą ekspozycji ulega podziałowi na transze.

Rozporządzenie określa też wymogi wobec podmiotów uczestniczących w procesach sekurytyzacji, m.in. dotyczące obowiązku należytej staranności, zatrzymania ryzyka i transparentności, czy dopuszczalne limity inwestycji w pozycje sekurytyzacyjne dla klientów detalicznych.

Najważniejszym przepisem rządowej noweli, zwracali uwagę uczestnicy środowej debaty, jest wskazanie Komisji Nadzoru Finansowego jako właściwego organu w zakresie nadzoru, przestrzegania i egzekwowania przepisów unijnego rozporządzenia. KNF, w myśl projektu będzie miała uprawnienia do nakładania sankcji administracyjnych, w tym kar finansowych i innych środków naprawczych.

Komisja będzie też miała prawo żądania od podmiotów kontrolowanych wyjaśnień. Uzyska także dostęp do informacji poufnych, w tym informacji ustawowo chronionych. Będzie również mogła publikować na stronie internetowej Urzędu KNF informacje o nałożeniu sankcji administracyjnej.

Projekt został przychylnie przyjęty przez przedstawicieli wszystkich klubów, biorących udział w debacie.

"Wprowadzenie tych zmian daje szanse na prawidłowe funkcjonowanie rynków finansowych, ich bezpieczeństwa i przejrzystości tego kanału finansowania, jakim jest sekurytyzacja wierzytelności" - mówiła Gabriela Masłowska (PiS).

Paweł Grabowski zwracał uwagę, że projekt implementuje przepisy europejskie do naszego porządku prawnego i "wydaje się być zasadnym rozszerzeniem kompetencji KNF".

Także Paulina Hennig-Kloska (Nowoczesna) zwracała uwagę, że zawarte w projekcie zmiany, w kontekście wdrażania unijnej dyrektywy, powinny zapewnić większe bezpieczeństwo rynku sekurytyzacji.

Projekt trafił ponownie do komisji, choć głosowanie prawdopodobnie jeszcze na trwającym posiedzeniu Sejmu.