System ochrony praw konsumentów nie zapewniał skutecznej pomocy klientom instytucji finansowych w latach 2005 - 2007 - wynika z kontroli NIK przeprowadzonej w 2007 roku.

Kontrolą objęto okres od 1 stycznia 2005 roku do 30 czerwca 2007 roku. Przeprowadzono ją w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), sześciu delegaturach terenowych UOKiK, w Narodowym Banku Polskim oraz w 11 urzędach miast na prawach powiatu oraz starostwach powiatowych - informuje NIK w raporcie przekazanym dziennikarzom dziś na konferencji prasowej.

NIK sprawdzał, jak chronione są prawa klientów banków i innych instytucji pośrednictwa finansowego. Jak wynika z kontroli, na pomoc mogli liczyć przede wszystkim świadomi konsumenci, którzy w przypadku naruszenia swoich praw kierowali skargi do UOKiK lub miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów.

Rzecznicy konsumentów w ramach posiadanych kompetencji działali szybko i sprawnie oraz zapewniali kompleksową pomoc we wszelkich sprawach konsumenckich - ocenia NIK w raporcie z wyników kontroli. Według wiceprezesa NIK Stanisława Jarosza, rzecznicy byli "mocnym ogniwem" systemu ochrony praw klientów banków.

"Ponad połowa Polaków nie zna dostatecznie praw konsumenckich"

UOKiK rozpatrywał skargi konsumentów w terminach wynikających z kodeksu postępowania administracyjnego. Jednak dalsze postępowanie prowadzone w celu wyeliminowania praktyk sygnalizowanych w skargach było z reguły przewlekłe - ocenia NIK.

Bez należytej ochrony pozostawali konsumenci, korzystający z usług bankowych i finansowych, które nie były przedmiotem skarg do UOKiK. NIK ocenia, że ponad połowa Polaków nie zna dostatecznie praw konsumenckich. Pomimo niskiego poziomu wiedzy konsumentów, UOKiK nie prowadził systematycznego monitoringu informacji rynkowych.

Jak poinformował Jarosz, z badań NIK odnośnie stron internetowych banków wynika, że w 11 przypadkach, reklamy kredytów były nierzetelne bądź nie pokazywały danych, które umożliwiałyby porównywanie tych kredytów.

"Klienci zarówno banków, jak i SKOK-ów powinni być objęci równoprawną ochroną"

Zdaniem NIK, UOKiK pozostawił samym sobie członków spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych (SKOK), nie podejmując żadnych działań mających na celu ich ochronę. Zdaniem NIK, klienci zarówno banków, jak i SKOK-ów powinni być objęci równoprawną ochroną.

NIK zaleca, by UOKiK mocniej zaangażował się w działania podejmowane z własnej inicjatywy - w tym systematyczny monitoring, kontrolowanie wzorców umów nie tylko w bankach, a także w działania na rzecz podniesienia edukacji konsumenckiej.

NIK postuluje również, by podjąć działania zmierzające do objęcia ochroną klientów SKOK-ów przez UOKiK.