W pośpiechu, jaki nas w związku z tym czeka, można jednak zapomnieć, na czym polega szansa dla Polski, jaką jest organizacja Euro 2012. Nie chodzi przecież o to, by udowodnić całemu światu, że potrafimy przez dwa czy trzy tygodnie być gospodarzami dużej imprezy. To się pewnie uda. Chodzi o to, że dzięki takiej imprezie potrafimy na trwałe nadrobić wiele zapóźnień cywilizacyjnych. Jeżeli nie potrafimy się lepiej zorganizować, poniesiemy wielkie koszty dla osiągnięcia krótkotrwałego efektu.