Ten wzrost gospodarczy, który mamy, zawdzięczamy przede wszystkim przedsiębiorcom - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z przedsiębiorcami w Wielkopolsce.

Szef rządu mówił o zmianach, wprowadzonych z inicjatywy jego rządu, korzystnych dla małych przedsiębiorców.

Przekonywał, że wprowadzone zmiany pozwoliły zaoszczędzić przedsiębiorcom około sto godzin w ciągu roku czyli około 10 roboczych dni. "100 zmian dla firm, jak określiliśmy to sobie na warsztatach z małymi i średnimi przedsiębiorcami, to oni określili, oszczędza ponad sto godzin pracy przedsiębiorcy w roku" - powiedział Morawiecki.

Wymienił w tym kontekście m.in. tzw. Konstytucję dla Biznesu, która oznacza większe możliwości prowadzenia działalności gospodarczej przez przedsiębiorców.

Mówił też o tzw. "małym ZUS", czyli składce proporcjonalnej do wysokości obrotów. Ustawę w tej sprawie zaakceptował w piątek bez poprawek Senat i czeka ona obecnie na podpis prezydenta.

"Mikroprzedsiębiorcy często narzekali, że nie stać ich na ZUS" - zwracał uwagę Morawiecki.

Od stycznia będzie jednak obowiązywać przepis, dodał, że osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, których przeciętne miesięczne przychody nie przekraczają 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia, będą mogły płacić obniżone, proporcjonalne do przychodu składki na ubezpieczenie społeczne.

"W ten sposób wyciągamy z szarej strefy może nawet setki, a na pewno dziesiątki mikroprzedsiębiorców" - przekonywał.