Obliczany przez PKPP Lewiatan Indeks Biznesu w lutym spadł o 3 pkt w notowaniu kwartalnym do 42 pkt - wynika z opublikowanych dziś danych PKPP Lewiatan. Oznacza to dalszy spadek koniunktury gospodarczej.

Indeks Biznesu PKPP jest wskaźnikiem koniunktury gospodarczej w kraju, obliczanym i publikowanym miesięcznie od początku 2003 r. Liczony jest w skali 100-punktowej, w której 50 odpowiada prognozie wzrostu gospodarczego w granicach 3,5 proc. PKB rocznie.

Indeks Biznesu w ujęciu rocznym spadł o 5 pkt do 40 pkt.

"Spadkowa tendencja utrzyma się dłużej niż tylko przez pierwszy kwartał"

Organizacja przedsiębiorców podkreśla, że są to najniższe notowania indeksu od sześciu lat. "Oznacza to, że spadkowa tendencja utrzyma się dłużej niż tylko przez pierwszy kwartał, a odbicia od dna nie można spodziewać się wcześniej niż w drugiej połowie roku" - czytamy w komunikacie PKPP Lewiatan.

"Kolejny, tym razem gwałtowny, spadek dynamiki produkcji sprzedanej przemysłu oraz prawie stagnacja sprzedaży detalicznej sygnalizują poważne załamanie popytu. Na razie głównym winowajcą jest popyt zagraniczny, czyli eksport oraz inwestycje krajowe" - dodano.

Według eksperta PKPP Lewiatan Stanisława Kubielasa, "trend do wygaszania inwestycji widoczny jest już od pół roku, a spadek przychodów z eksportu od początku ostatniego kwartału ubiegłego roku".

Kubielas ocenia, że w ostatnim kwartale ub.r. konsumpcja utrzymała wysoką dynamikę, "co w efekcie pozwoliło na uzyskanie całkiem niezłego tempa wzrostu PKB".

Jego zdaniem, "malejący fundusz płac i rosnące bezrobocie może w najbliższych kwartałach istotnie wpłynąć na ostudzenie apetytów konsumpcyjnych ludności".

W lutym pogorszyły się niektóre wskaźniki indeksów szczegółowych

Z analizy wynika, że w lutym pogorszyły się niektóre wskaźniki indeksów szczegółowych. Spadły m.in. indeksy: popytu globalnego (oceniający konsumpcję krajową, eksport, inwestycje krajowe i zagraniczne) oraz finansów (obejmuje rentowność i płynność finansową przedsiębiorstw, zmiany realnej podaży kredytu oraz stopy procentowej).

"Sektor przedsiębiorstw zakumulował na kontach bankowych znaczne środki pieniężne, ale od stycznia wyraźnie zaczynają topnieć. Kredyt zaczyna być coraz trudniejszy pomimo malejącej stopy procentowej, bo banki biorą pod uwagę wyższe ryzyko działalności gospodarczej w okresie recesji. W końcu drastyczny spadek popytu musi wpłynąć negatywnie na marże, a więc i rentowność obrotu, która po kilku latach rekordowych poziomów najpewniej znacznie spadnie do końca roku" - czytamy w komunikacie.