W maju przekroczyło 180 mld zł, a średnie oprocentowanie pożyczek konsumpcyjnych przewyższa 7,9 proc. Miesięcznie na odsetki przeznaczamy prawie 1,2 mld zł.
– Wzrost wartości kredytów konsumpcyjnych w Polsce o ok. 7 proc. w skali roku jest zbliżony do tempa nominalnego PKB i nie jest szczególnie wysoki – mówi Piotr Kalisz. Główny ekonomista Banku Handlowego ocenia jednak, że sięgający niemal 9 proc. PKB poziom nominalnego zadłużenia jest wysoki. Tylko Bułgarzy, Cypryjczycy i Grecy są w Unii Europejskiej zadłużeni bardziej od Polaków.