Według statystyki w lutym jest szansa na kilkuprocentowy wzrost indeksu WIG.
Styczeń nie spełnił oczekiwań inwestorów co do zwyżek na warszawskim parkiecie. Miesiąc ten okazał się gorszy, niż można było przypuszczać jeszcze w grudniu. Nadzieje na wystąpienie efektu stycznia szybko zgasły w reakcji na zachowanie się giełd amerykańskich, a niepewność co do dalszego wzrostu gospodarczego Polski nie zachęcają inwestorów do nabywania akcji. Na zachowanie inwestorów na rodzimym parkiecie wpływ miały również ujawniane przez spółki informacje o stratach wynikłych z nabycia serii opcji barierowych czy też instrumentów typu CIRS.
Ale styczeń powoli przechodzi do historii i warto spojrzeć w przyszłość, co może nas czekać w lutym. Możemy pokusić się o krótką analizę statystyczną, jak warszawska giełda zachowywała się w przeszłości. Za punkt odniesienia przyjmijmy indeks szerokiego rynku WIG jako indeksowi najdłużej funkcjonującemu na rodzimym rynku kapitałowym. Przyjmijmy założenie, że kupujemy koszyk WIG na zamknięciu ostatniej sesji stycznia i sprzedajemy na ostatniej sesji lutego na zamknięciu.
W wyniku przeprowadzonych obliczeń otrzymaliśmy następujące stopy zwrotu reprezentujące rentowności dla lutego danego roku: luty 1992 roku (-1,3 proc.), luty 1993 roku (+3,1 proc.), luty 1994 roku (+19,6 proc.), luty 1995 roku (+4,8 proc.), luty 1996 roku (+5,9 proc.), luty 1997 roku (+8,9 proc.), luty 1998 roku (+20,7 proc.), luty 1999 roku (-9,2 proc.), luty 2000 roku (+11,0 proc.), luty 2001 roku (-1,4 proc.), luty 2002 roku (-12,1 proc.), luty 2003 roku (-0,5 proc.), luty 2004 roku (+6,2 proc.), luty 2005 roku (+8,9 proc.), luty 2006 roku (+2,6 proc.), luty 2007 roku (-4,9 proc.), luty 2008 roku (-0,5 proc.).
Średnia stopa zwrotu indeksu WIG dla siedemnastu obserwacji wyniosła 3,4 proc., natomiast średnia miesięczna stopa zwrotu indeksu WIG w latach 1991-2008 wyniosła 2,3 proc.
W siedmiu przypadkach w okresie lutego wystąpiła jednak ujemna stopa zwrotu, a w dziesięciu przypadkach wystąpiła dodatnia stopa zwrotu. Można więc dokonać uogólnienia i stwierdzić, że lutowa inwestycja z prawdopodobieństwem 58,8 proc. może przynieść 3,4 proc. zwrotu z zainwestowanego kapitału. Przypomnijmy, że strategia bazująca na efekcie stycznia z prawdopodobieństwem 70,6 proc. mogła przynieść 7,8 proc. zwrotu z zainwestowanego kapitału. Niestety w tym roku styczeń nie był łaskawy dla inwestorów i miejmy nadzieję, że tegoroczny luty pozytywnie zapisze się w statystyce giełdowej.