Zdaniem wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka, wstrzymanie dostaw gazu do Polski przez spółkę RosUkrEnergo nie będzie miało wpływu na rynek gazu w naszym kraju.

O tym, że RosUkrEnergo nie realizuje dostaw gazu do Polski poinformowały w poniedziałek Gaz-System i PGNiG. Jak podała rzeczniczka PGNiG Joanna Zakrzewska, RosUkrEnergo nie odpowiedziała na wezwanie PGNiG-u, by te dostawy wznowić.

Spółka RosUkrEnergo dostarczała nam ok. 2,5 mld m sześc. gazu rocznie.

"Nie będzie to wpływało w żadnej mierze na rynek gazu w Polsce, ponieważ jest to nieduża część rynku gazu. Zasoby w magazynach, własne wydobycie i kontrakt jamalski pozwalają to zagospodarować. W tej chwili nie ma tutaj żadnego problemu, jeśli chodzi o rynek gazu" - powiedział w środę dziennikarzom szef resortu gospodarki.

"Będzie potrzebne szybkie rozwikłanie i znalezienie rozwiązania zastępczego, jeżeli chodzi o dostawy gazu. Będziemy podejmować działania na poziomie korporacji, czyli PGNiG i partnerów handlowych, a także na poziomie międzyrządowym" - zapowiedział Pawlak.

"Sytuacja wygląda tak, że firma RosUkrEnergo została wyeliminowana z obrotu prawnego przez porozumienia ukraińsko- rosyjskie. Firma miała prawo do tranzytu gazu przez Ukrainę; miała tam spore zasoby gazu w magazynach. W tej chwili PGNiG występuje formalnie i do RosUkrEnergo, i do Gazpromu, żeby tę sprawę na gruncie formalnym rozwikłać" - podkreślił wicepremier.

PGNiG chce z jednej strony wyegzekwować realizację kontraktu przez RosUkrEnergo, z drugiej poszukuje alternatywnego dostawcy.

"Podjęliśmy działania, które zapewnią alternatywną drogę pozyskiwania brakującego surowca, w ramach kontraktu z RosUkrEnergo" - powiedziała we wtorek PAP Zakrzewska. Pytana, czy PGNiG rozmawia z Gazpromem w sprawie uzupełnienia brakujących dostaw odpowiedziała: "Rozmowy prowadzimy z wieloma stronami".

W związku z niewykonywaniem kontraktu przez RosUkrEnergo, bieżące dostawy gazu ziemnego do Polski ze Wschodu wynoszą ok. 76 proc. pierwotnie planowanych ilości.

PGNiG i Gaz-System zapewniają, że poziom dostaw w ramach kontraktu jamalskiego jest pełny. W ramach tej umowy do Polski trafia rocznie ok. 7 mld m sześc. gazu. Ponadto, m.in. dzięki magazynom, zapotrzebowanie na gaz ziemny w Polsce jest obecnie w pełni pokrywane.