Biuro matrymonialne to biznes, który rocznie może przynieść kilkaset tysięcy złotych przychodów. Ale konkurencja jest ogromna, a największym problemem w tym biznesie jest zdobycie zaufania klientów.
Dla przedstawicieli biur matrymonialnych najlepszym miernikiem koniunktury w ich biznesie są twarde dane GUS. A te nie pozostawiają wątpliwości - Polacy coraz częściej wchodzą w związki małżeńskie, ale też coraz częściej się rozwodzą. Od pięciu lat liczba nowych małżeństw przekracza 200 tys. rocznie. Zwiększa się także liczba rozwodów: w roku 2000 było ich ponad 42 tys., w roku 2004 - 56 tys., a w roku 2007 - 66,6 tys.
- Taki trend to świetna perspektywa dla naszego biznesu. Jesteśmy i będziemy coraz bardziej potrzebni - komentuje Paweł Niemiec, współwłaściciel firmy Duet Centrum Zapoznawcze, działającej na rynku firm matrymonialnych i obsługujących około 4 tys. klientów.
- Mamy około 5 mln singli, liczba rozpadających małżeństw rośnie, przybywa też związków nieformalnych. W ciągu ostatnich pięciu lat liczba obsługiwanych przez nas klientów co najmniej się podwoiła - mówi.

Trudny biznes, duża konkurencja

Prowadzenie takiego biznesu nie jest wcale takie proste, jak mogłoby się wydawać. Stworzenie strony internetowej do publikacji ogłoszeń nie wystarczy.
- Potrzebne są kompetencje, pasja i - jak w każdym biznesie - talent poparty ciężką pracą - mówi współwłaściciel Duet Centrum.
- To rynek bardzo hermetyczny. Zajmujemy się przecież osobistymi sprawami ludzi, poznajemy ich prywatne życie. To naprawdę wymaga zaufania. Dlatego nowym firmom trudno zaistnieć i przyciągnąć klientów - dodaje.
Oferta jest jednak ogromna. Po wpisaniu w wyszukiwarce Google hasła biura matrymonialne wyszukiwarka pokazuje aż 1,5 mln odniesień. W samej Warszawie pojawia się ich ponad 160 tys. W większości przypadków są to firmy małe, najczęściej prowadzone jednoosobowo, nieposiadające nawet stron internetowych, lecz jedynie wizytówki z adresem i numerem telefonów wykupione w serwisach yellow pages. Paweł Niemiec, który oprócz biura w Warszawie prowadzi też biuro w Katowicach i zatrudnia w nich w sumie sześciu konsultantów, nie ma o takich firmach najlepszego zdania.
- Większość takich biur mieści się między kuchnią a przedpokojem. Psują rynek nie tylko dlatego, że jakość ich usług jest słaba. Jeśli upadną, a w przypadku takich małych podmiotów jest to prawdopodobne, wpływa to też na pogorszenie wizerunku pozostałych firm. Bo ludzie czują się zawiedzeni. Naprawdę liczących się profesjonalnych firm jest może pięć - podkreśla.

Liczy się bezpośredni kontakt

Ostoya, Poznajmy się na dobre i na złe, Miłość, Syrenka, Czandra, Ty i Ja, VIP, Duet Centrum, Szczęśliwe - biura starają się przyciągać uwagę klientów już samą nazwą. Te, które mają własną stronę www, publikują na nich część ofert. Często odcinają się też od określenia: biuro matrymonialne. Duet określa, że jest jedynym ogólnopolskim centrum zapoznawczym, które dysponuje zgranym zespołem socjologów, pedagogów, specjalistów od kształtowania relacji międzyludzkich. Czandra z kolei określa się jako ogólnopolski ośrodek wychodzenia z samotności. VIP podkreśla m.in. swoje kontakty zagraniczne, zapewniające większy wybór. Biuro Szczęśliwe zachęca natomiast: otwórz nowy rozdział w swoim życiu.



Przedstawiciele biur podkreślają, że sukces w tym biznesie zależy od bardzo wielu umiejętności interpersonalnych, przygotowania psychologicznego i socjologicznego, wyczucia, empatii oraz indywidualnego podejścia. Firmy takie jak Duet czy Czandra starają się dodatkowo wzbogacić ofertę np. o możliwość konsultacji z psychologami. A w ramach oferowanych usług dzielą oferty na podstawowe oraz droższe, ale bardziej rozbudowane. Duet oraz Szczęśliwe oferują z kolei także wczasy dla singli.
- Naszą grupą docelową, stanowiącą większość klientów, są osoby z wyższym wykształceniem między 25 a 45 rokiem życia. Często są to osoby bardzo zapracowane. W ramach oferty prestiżowej to one decydują na przykład, gdzie nasz konsultant się z nimi spotka. Mogą wybrać też częstotliwość kontaktów, np. dwa, trzy razy w tygodniu - dodaje Paweł Niemiec.
Przedstawiciele branży podkreślają, że biznes najbardziej psują im internetowe serwisy randkowe, które - wraz z rozwojem dostępu do internetu - zyskują coraz więcej nowych użytkowników.
- Ich skuteczność w porównaniu ze skutecznością biur jest znikoma, a do tego często szkodzą, zniechęcając potencjalnych klientów do poszukiwania partnera z pomocą pośredników. Mówiąc wprost, w serwisach randkowych można znaleźć kobiety i mężczyzn, w profesjonalnych biurach matrymonialnych my kojarzymy mężczyzn z takimi kobietami, jakich dokładnie szukają, i odwrotnie - podkreśla Paweł Niemiec.

Stawki: od 200 zł do 3 tys. zł

Ile trzeba zainwestować, żeby wejść w ten biznes? Przedstawiciele branży podkreślają, że pieniądze są oczywiście potrzebne, jeśli chce się zacząć od razu działać na większą skalę i na profesjonalnym poziomie, ale nie wystarczą.
- Oprócz umiejętności trzeba mieć z tego satysfakcję. To nie jest prosty biznes, jak otwarcie kolejnego punktu z telefonami - mówi.
Jeśli więc nie będziemy startować w domu, ale zdecydujemy się na wynajęcie biura w mieście, trzeba liczyć się z wydatkiem kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie w zależności od miasta (czynsz). W dłuższej perspektywie największy koszt stanowią jednak specjaliści. Pensja dobrego konsultanta w Duet Centrum to wydatek rzędu dwóch, trzech średnich pensji.
- My na przykład stawiamy warunek, że konsultantem może zostać osoba pozostająca w trwałym związku. To kwestia wiarygodności - dodaje Paweł Niemiec.
A ile można zarobić? Biura stosują często model opłat abonamentowych. Stawki zależą już od renomy biura i rodzaju oferty - zaczynają się od 200 zł, ale mogą skończyć na kilku tysiącach. Przykładowo w biurze Warszawianka płaci się wpisowe 200 zł, co gwarantuje przynależność do biura na czas nieokreślony (do znalezienia partnera), ale oferty trzeba odbierać osobiście. W ofercie VIP ceny kształtują się od 400 zł nawet do 900 zł, w zależności od zakresu oferty. Ale za ofertę extra - gwarantującą m.in. szczegółową analizę ofert - zapłacić trzeba nawet 1500 zł. Natomiast najdroższa oferta firmy Duet, określana jako prestiżowa i kierowana do VIP-ów, jak podkreślają właściciele, każdorazowo kształtowana jest indywidualnie, a jej koszt zaczyna się od 3 tys. zł. A przychody? Firmy niechętnie dzielą się tą informacją. Biorąc pod uwagę tylko rynek warszawski, można szacować je od 600-700 tys. do nawet kilku milionów złotych rocznie, w zależności od wielkości firmy. Rentowność sięgać może kilkunastu procent.
CHROŃ DANE KLIENTÓW
Biuro matrymonialne zbiera wiele informacji na temat klientów, dlatego powinno zapewnić ochronę danych osobowych. Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych, przedsiębiorca musi więc odpowiednio zabezpieczyć miejsce, w którym będzie takie dane przechowywał - na przykład wstawiając dodatkowe zamki w drzwiach, kraty w oknach, posiadając program szyfrujący dane. Stworzona przez biuro matrymonialne baza danych musi zostać zarejestrowana przez urzędnika Urzędu Ochrony Danych Osobowych po sprawdzeniu przez niego zastosowanych zabezpieczeń.
KROKI DO BIZNESU
• Startując na rynku biur matrymonialnych, praktycznie możesz prowadzić działalność na terenie całego kraju, ale zanim ruszysz z ofertą, zastanów się, do jakiej grupy klientów chcesz trafić. Oferta dla wszystkich to oferta dla nikogo. Wybierz więc, czy chcesz kojarzyć np. pary w wieku 50+, czy też może będziesz kierował ofertę młodszych osób.
• Konkurencja na tym rynku jest spora, więc pomyśl, czym się będziesz wyróżniał. A to zależy też od Twojej grupy docelowej, którą określisz nie tylko pod kątem wieku, ale także - zarobków, stylu życia i potencjalnych oczekiwań takich klientów. Jeśli twoi klienci to w większości emeryci, raczej niewielu z nich będzie np. stać na skorzystanie z dodatkowych usług w postaci zagranicznych wycieczek dla singli. Z kolei zamożnego, ale i zapracowanego menedżera z dużego miasta nie zainteresują wieczorki zapoznawcze przy muzyce czy weekend w Ciechocinku.
• Jeśli już wiesz, do kogo chcesz adresować ofertę, trzeba pomyśleć o kosztach - czyli ile musisz wydać, żeby zarobić. Jeśli zdecydujesz się na otwarcie własnego biura w mieście takim jak Warszawa - tak jak w przypadku innych biznesów - bierzesz na barki standardowe koszty: kilku-, kilkunastotysięczny miesięczny czynsz oraz jednorazowy - kilkudziesięciotysięczny - wydatek na adaptację pomieszczeń. Z czasem, wraz z rozszerzeniem skali działania, będziesz potrzebował pracowników. Zatrudnienie konsultanta kosztować może od 3 do nawet 6 tys. zł miesięcznie.
• Warto pomyśleć o ciekawej stronie internetowej. Choć bowiem biur matrymonialnych w samej tylko stolicy w wyszukiwarce internetowej znaleźć można tysiące, niewiele ma jednak strony internetowe. A to, w zależności od jakości i zaawansowania strony, kosztować może jednorazowo od 2-3 tys. zł do nawet kilkunastu tysięcy złotych.
• Wybierz nazwę. Większość z obecnych na rynku biur nawiązuje w swoich nazwach do miłości, szczęścia, wychodzenia z samotności, czy też - mniej romantycznie - życia w duecie. To, jak nazwiemy biuro, determinować będzie w dużym stopniu grupa docelowa, ale może warto pomyśleć o jeszcze bardziej konkretnych określeniach: rzuć życie singla, pokonaj samotność...
• Pomyśl o promocji. Biura najczęściej reklamują się w prasie z ogłoszeniami i gazetach profilowanych do mężczyzn i kobiet. Ale pamiętaj, że dziś poszukiwanie czegokolwiek - także partnera - zaczyna się od internetu. Dlatego wraz z rozwojem dostępu do sieci rozwinęło się w niej mnóstwo serwisów określających się mianem towarzyskich czy randkowych. Choć przedstawiciele biur matrymonialnych podkreślają, że serwisy takie nieco psują rynek, bo często rozczarowują i zniechęcają potencjalnych klientów do dalszych poszukiwań, warto jednak skorzystać z ich potencjału - i zacząć reklamować swoje usługi właśnie w tych serwisach.
• Urozmaicaj ofertę. Nie ograniczaj się tylko do prostego zbierania ofert i przekazywania ich zainteresowanym. Pamiętaj, że oprócz klientów, którym wystarczy tylko otrzymywanie raz w tygodniu kilku ofert do wyboru za niewielkie pieniądze, są też tacy, którzy wymagają wyjątkowego traktowania i zaangażowania. I są za to gotowi więcej zapłacić. Dlatego niektóre biura, oprócz opcji podstawowej, oferują też pakiety prestiżowe, określając je najczęściej jako oferta dla VIP-ów.