Bez dużych oszczędności warto rozważyć rozpoczęcie działalności w branży piekarniczo-cukierniczej od otwarcia sklepu pod istniejącą już sieciową marką. Na tego typu biznes wystarczy 20-40 tys. zł.
Sklep piekarniczo-cukierniczy można uruchomić na zasadzie franczyzy.
- Jest to szansa zwłaszcza dla osób nieposiadających odpowiedniego kapitału, technologii czy zasobów wykwalifikowanej kadry do założenia własnego zakładu - zauważa Grzegorz Nowakowski z Instytutu Polskie Pieczywo.
W sumie koszty mogą być niższe o ponad połowę, czyli kształtować się na poziomie 20-40 tys. zł. Jest to możliwe, bo większość sieci nie pobiera opłat wstępnych za przystąpienie do systemu.

Dodatkowe korzyści

- Często koszty ograniczają się do zakupu kasy fiskalnej i innego drobnego wyposażenia do sklepu - zauważa Krzysztof Kononowicz.
Inną zaletą franczyzy są bezpłatne szkolenia, które oferują franczyzodawcy. Nawet osoby, niemające wcześniej nic wspólnego z branżą, mogą myśleć o założeniu w niej działalności. Mogą też liczyć na doradztwo w zakresie zasad bhp czy urządzenia sklepu. Trzeba jednak liczyć się z koniecznością zobowiązania do sprzedaży i wypieku w sklepie wyłącznie produktów dostarczanych przez sieć. Czasem sieci zgadzają się na sprzedaż innego asortymentu, ale nie mogą być to produkty konkurencyjnych firm.
Do wyboru jest kilka firm, które rozwijają się w ramach franczyzy. Są to m.in. Halagarda, Piekpol czy Fornetti. Do wejścia na ten rynek przygotowuje się Piekarnia Galicyjska.
- Jesteśmy w trakcie opracowywania warunków, na jakich będzie nawiązywana współpraca z partnerami - informuje Krzysztof Kręcichwost, prezes firmy Piekarnia Galicyjska.

25 tys. zł wkładu

W istniejących sieciach warunki współpracy są podobne. Należy prowadzić działalność gospodarczą oraz dysponować lokalem. Do uruchomienia minipiekarni Fornetti, wystarczy obiekt o powierzchni 8-20 mkw. oraz środki własne na poziomie 25 tys. zł. Jak zapewnia firma, od podpisania umowy do otwarcia punktu mija maksymalnie 1,5 miesiąca.
W ramach franczyzy piekarnia Halagarda można prowadzić większy sklep. Franczyzobiorca musi dysponować lokalem 60-80 mkw. położonym w ciągu komunikacyjnym. Umowa z siecią jest zawierana na 5-10 lat. Zaletą jest to, że sieć partycypuje w kosztach reklamy, do wysokości 2 proc. ceny detalicznej dostarczanych do punktu produktów. Sieć rozwija się jednak tylko w okolicach Krakowa.
Mieszkańcy okolic Poznania, Konina, Gniezna mają do dyspozycji sieć Pod Strzechą, rozwijaną przez firmę Piekpol. Wymagania sieci to tytuł prawny do lokalu o powierzchni sprzedaży około 30 mkw. Należy także dostosować wystrój, wyposażenie lokalu i stroje pracowników do standardów obowiązujących w firmowych sklepach sieci. W zamian otrzymujemy szkolenia przed otwarciem sklepu, bezpośrednie zaopatrzenie z piekarni oraz bogaty asortyment liczący 120 produktów.
JAK OTWORZYĆ PUNKT WE FRANCZYZIE
• Zgłosić się do wybranej przez siebie sieci - telefony kontaktowe, znajdziemy na stronach firm.
• Wybrać lokal, przy czym możemy liczyć na pomoc ze strony franczyzodawcy.
• Przygotować biznesplan.
• Negocjacje umowy franczyzowej z franczyzodawcą.
• Podpisanie umowy z siecią.
• Przygotowania do uruchomienia działalności w lokalu - zakup sprzętu, remont lokalu.
• Zatrudnienie pracowników.
• Otwarcie lokalu, które musi być poprzedzone zgłoszeniem do sanepidu, Państwowej Straży Pożarnej, Państwowej Inspekcji Pracy.