Tankujemy tam, gdzie najbliżej i najtaniej - wynika z badań Moto Scan 2008. Na jakość paliwa zwraca uwagę niecałe 3 proc. kierowców.
Lokalizacja to główny czynnik, którym kierujemy się, wybierając stację paliw. Tam, gdzie najbliżej, tankuje ponad połowa kierowców - wynika z najnowszych badań Moto Scan 2008. Oznacza to, że wygodę stawiamy ponad cenę. Według raportu firmy Qualifact Badania Rynkowe i Doradztwo, jakość - paliw i obsługi - ma małe znaczenie.
Najwięcej kierowców (44 proc.) dokonuje zakupów na stacjach blisko miejsca zamieszkania. Na stacje w okolicy miejsca pracy wskazało 9 proc. ankietowanych. Kryterium to największe znaczenie ma dla klientów stacji Orlenu i Lotosu.
Kryterium to nie już aż tak ważne dla osób tankujących na stacjach zachodnich koncernów (Shell, BP, Statoil). Jak podaje Moto Scan, ci klienci dużą wagę przywiązują bowiem do marki sieci. Tylko ze względu na markę na stacjach Shella tankuje prawie co czwarty klient tej sieci.
Dla klientów sieci Neste głównym kryterium wyboru tych automatycznych stacji jest niska cena sprzedawanego tam paliwa. Na to kryterium wskazało niemal 40 proc. ankietowanych klientów sieci. Dla porównania marka tych automatycznych stacji liczy się tylko dla 2 proc. ankietowanych.
To ostatnie kryterium generalnie uważane jest przez polskich kierowców za najmniej istotne przy podejmowaniu decyzji zakupowych.
Z badań Moto Scan 2008 wynika, że aż 61 proc. kierowców w Polsce ma swoje stałe miejsca tankowania i nie zmieniło ich w ciągi ostatniego roku. Swoją ulubioną stację porzucił zaledwie 1 proc. respondentów.