Obrót lokalami. Na początku 2009 roku sytuacja na rynku nieruchomości niewiele się zmieniła. Mieszkania tanieją w większych miastach, tylko w Białymstoku, Katowicach, Łodzi i Sopocie ceny poszły w górę.
Najbardziej metr mieszkania zdrożał w Białymstoku, bo o 3 proc., czyli o 140 zł. Najbardziej spadły ceny w Opolu - o 6 proc., czyli o ok. 250 zł za mkw. Nadal trzeba płacić za mieszkanie w Sopocie, bo mkw. zdrożał tam o 240 zł i kosztuje już ponad 11 tys. zł.
- W Łodzi mieszkania zdrożały o 97 zł do 4,5 tys. zł za mkw., mimo że podaż jest większa od popytu - mówi niezależny ekspert Tomasz Błeszyński.
- Towar, który nie idzie, powinien być zatem przeceniony. Tak się jednak nie dzieje. Deweloperzy zaciskają zęby i trzymają ceny, oferując promocje - dodaje Błeszyński.

Nie wszędzie ceny spadają

W Warszawie mieszkania staniały o 1,5 proc., czyli o 140 zł za każdy mkw. Średnia wartość wynosi teraz 9,4 tys. zł. W stolicy są jednak dzielnice, gdzie mieszkania drożeją i na przykład: Mokotów (wzrost o 0,1 proc.) i Żoliborz (wzrost cen o 1,3 proc.). Natomiast blisko 7-proc. spadki zanotowano w Białołęce i Ursusie. Specjaliści serwisu Oferty.net przedstawili również średnią cenę mkw. w zależności od tego, na jakiej ulicy położona jest nieruchomość. Okazało się, że najwyższą wartość osiągają mieszkania przy ulicy Miodowej (19,5 tys. zł) oraz Al. Ujazdowskich i Białym Kamieniu (18,1 tys. zł).
Do spadków cen przyczyniły się również banki, które wprowadziły nowe, trudne do spełnienia warunki udzielania kredytów hipotecznych. Nie były to jednak lawinowe obniżki. Ekspert Oferty.net Marcin Drogomirecki zastanawia się, czy właściciele mieszkań nadal będą wstrzymywać się ze sprzedażą w oczekiwaniu na poprawę koniunktury, czy w konfrontacji z taniejącymi ofertami z rynku pierwotnego radykalnie ograniczą swoje oczekiwania finansowe. Uważa, że odpowiedź w tej sprawie poznamy prawdopodobnie w pierwszych miesiącach tego roku.

Najtańsze lokale z wielkiej płyty

- Spadki średnich cen są spowodowane dużymi obniżkami cen mieszkań w budownictwie z wielkiej płyty, które są najmniej atrakcyjne - wyjaśnia Marcin Trzciński z Wings Development - spółki inwestującej w nieruchomości w Krakowie i Wrocławiu.
- Lokale o podwyższonym standardzie raczej utrzymują swoją wartość, choć bywa i tak, że cena transakcyjna jest nieco niższa od ofertowej.
Na razie w dobrej sytuacji są ci, którzy chcą kupić mieszkanie i nie mają kłopotów z uzyskaniem odpowiednich środków finansowych. Mogą przebierać w ofertach. Zdaniem Marcina Drogomireckiego taka sytuacja ułatwia znalezienie mieszkania o wymarzonej lokalizacji i mającego preferowane przez kupującego cechy co do wieku budynku, standardu wykończenia, układu pomieszczeń, garażu, balkonu. Brak presji czasu pozwala na podejmowanie racjonalnych, przemyślanych decyzji - uważa Drogomirecki.



Mieszkania czekają

Na rynku sporo nowych mieszkań czeka na właścicieli. W Warszawie jest ich ok. 15 tys., w Krakowie 4,5 tys., a we Wrocławiu 3 tys. Specjaliści uważają, że taka sytuacja spowoduje, że ceny w przyszłym roku mogą spaść od 10 do 20 proc.
Deweloperzy przyznają, że spada zainteresowanie lokalami będącymi jeszcze w fazie realizacji. Klienci chcą teraz kupować mieszkania gotowe. W ten sposób unikają ryzyka, że deweloper wycofa się z inwestycji lub nie dotrzyma warunków umowy. Coraz częściej nowe osiedla reklamowane są też hasłami bezpieczna inwestycja czy gotowe osiedle.
- Korzyści wynikające z nabycia gotowej inwestycji jest wiele. Przede wszystkim klient ma szansę zobaczyć gotowy produkt, porównać go z planami dewelopera, ocenić samemu. Kupno gotowego domu czy mieszkania sprzyja też rozmowom o cenie, ponieważ dotyczą one konkretów, a nie wizji czy planów dewelopera - mówi Monika Śleziońska, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży dewelopera MK Inwestycje w Katowicach.
Ceny spadają powoli, a kupujący czekają, aż wartość mieszkań będzie niższa o 30-40 proc. Sprzedający liczą jednak, że ceny znowu pójdą w górę.
- Tak więc w najbliższym okresie zobaczymy, czy deweloperzy bardziej zejdą z cen i kiedy banki przywrócą dostępne sposoby kredytowania zakupu nieruchomości - podsumowuje Tomasz Błeszyński.