Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej nie wydaje interpretacji dotyczących pakietu przewozowego. Wyjaśnień udziela tylko departament resortu finansów. Tyle że nie zapewniają one ochrony przedsiębiorcom.
Możliwe sankcje / Dziennik Gazeta Prawna
Przepisy ustawy o systemie monitorowania drogowego przewozu towarów, które obowiązują od niespełna pół roku, sprawiają przedsiębiorcom wiele problemów. Nie jest np. jasne, na którym z kontrahentów, w zależności od przyjętych warunków dostawy, ciąży konieczność zgłoszenia przewozu albo czy takim obowiązkiem objęci są też rolnicy. Tymczasem dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej, który jest upoważniony do wydawania interpretacji indywidualnych, odmawia ich w przypadku pakietu przewozowego. Potwierdzają to postanowienia, np. z 13 września 2017 r. (nr. 0111-KDIB3-3.4013.162.2017.1.PK) oraz z 25 lipca 2017 r. (nr 0111-KDIB3-3.4013.107.2017.1.PK).
Nie może, nawet gdyby bardzo chciał
Dyrektor KIS tłumaczy odmowę tym, że przepisy ustawy o systemie monitorowania drogowego przewozu towarów nie są – w rozumieniu ordynacji podatkowej – przepisami prawa podatkowego. A tylko te podlegają jego wykładni. Podobne stanowisko zajęło w sprawie Ministerstwo Finansów.
W odpowiedzi na pytania DGP resort napisał, że zgodnie z regulaminem organizacyjnym MF, wyjaśnień dotyczących pakietu dokonuje departament zwalczania przestępczości ekonomicznej.
Dawid Korczyński, adwokat z Korczyński Kancelaria Adwokacka, przyznaje, że takie wyjaśnienia mogą być bardzo pomocne i w pewnych przypadkach wystarczające. – Ale niestety nie dadzą one podatnikowi ochrony, jaką uzyskuje ten, który otrzymał interpretację dyrektora KIS – twierdzi ekspert.
Tymczasem, jak podkreśla Wojciech Dyszy, radca prawny z Borkowski & Dyszy Tax & Legal Kancelaria Radców Prawnych i Doradców Podatkowych, taka ochrona w przypadku stosowania pakietu jest podatnikom bardzo potrzebna. Bo przepisy dotyczące zgłoszenia przewozu w razie bardziej skomplikowanych scenariuszy dostaw nie są precyzyjne. Zaś niewypełnienie obowiązku informacyjnego wobec fiskusa wiąże się z ryzykiem wysokiej kary pieniężnej.
Dyszy ma też wątpliwości, czy dyrektor KIS prawidłowo postępuje, odmawiając swojej wykładni. – Do ustalania kar uprawniony jest organ podatkowy (właściwy naczelnik urzędu celno-skarbowego), co przemawia za podatkowym charakterem tych regulacji – argumentuje. Jego zdaniem dowodem na to jest również fakt, że pakiet jest ściśle powiązany z ustawami o podatku akcyzowym i VAT, zwłaszcza w zakresie ustawowej definicji podmiotu zobowiązanego do dokonywania zgłoszeń przewozu.
Wykładnia w każdym województwie
Alternatywą dla przedsiębiorcy mogłoby być wystąpienie z wnioskiem o interpretację w trybie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (t.j. Dz.U. z 2016 r., poz. 1829 ze zm.). Wojciech Dyszy wskazuje, że mógłby ją wydać organ właściwy do nałożenia kary (por. postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 8 stycznia 2013 r., sygn. II OW 134/12), czyli co do zasady naczelnik urzędu celno-skarbowego właściwy dla miejsca kontroli przewozu towarów.
– Jednak w takiej sytuacji, dla uzyskania całkowitej pewności co do stosowanego prawa, przedsiębiorca musiałby występować z wnioskiem o interpretację do wszystkich organów na obszarze objętym planowanym przewozem – wyjaśnia. Jego zdaniem takie rozwiązanie byłoby nie tylko uciążliwe dla firmy, ale również generowałoby ryzyko braku jednolitości w stosowaniu przepisów ustawy.
Można kombinować, ale lepiej zmienić przepisy
Inny pomysł ma mec. Korczyński. Jego zdaniem sposobem na uzyskanie odpowiedzi od dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej mogłoby być wystąpienie o interpretację przepisów ustaw ściśle podatkowych, z którymi pakiet przewozowy jest powiązany.
Jednak, nawet jeśli podatnik otrzymałby wyjaśnienie wątpliwości, to nie byłoby pewności, czy taka interpretacja zapewniła mu ochronę w zakresie pakietu paliwowego. – Dużo w tym zakresie zależałoby od sformułowania pytania i samej odpowiedzi organu – twierdzi ekspert.
Dlatego według Wojciecha Dyszy konieczna może się okazać interwencja ustawodawcy, aby dyrektor KIS miał prawo interpretować przepisy ustawy o systemie monitorowania drogowego przewozu towarów. To wszystkim ułatwiłoby zadanie, a przede wszystkim – zapewniłoby większe bezpieczeństwo przedsiębiorcom.