W 2008 roku zanotowano 411 upadłości polskich przedsiębiorstw. To o 8% mniej niż w całym 2007 r. Najbardziej zagrożone upadłościami są branże - budowlana i handel hurtowy - poinformowało Coface w komunikacie prasowym.

Zdaniem Coface wyniki za rok bieżący nie będą już tak optymistyczne. "Już widoczny jest spadek liczby zamówień spowodowany zmniejszonym popytem zewnętrznym lub pogorszeniem koniunktury. Wpływa to na spadek poziomu sprzedaży, ograniczenie produkcji" - czytamy w komunikacie.

Coface, w związku ze spowolnieniem gospodarczym, prognozuje koniec kilkuletniego trendu spadkowego liczby upadłości.

"W wielu sektorach spadek liczby zamówień, spowodowany zmniejszonym popytem zewnętrznym lub odczuwanym już pogorszeniem koniunktury w branży na rynku krajowym, wpływa na spadek poziomu sprzedaży, ograniczenie produkcji i zaburzenie współpracy z kooperantami" - napisano w komunikacie.

"Pogarszająca się dyscyplina płatnicza powoduje nasilanie się zatorów płatniczych w łańcuchu dostawców i odbiorców. A to z kolei wpływa na problemy przedsiębiorstw z płynnością, co staje się główną przyczyną upadłości" - dodano.

Coface informuje, że najwięcej bankructw stale ma miejsce w budownictwie i sprzedaży hurtowej.

Nadal najwięcej upadających firm to spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, na które przypada 63 proc. wszystkich upadłości.

Coface jest spółką, która zajmuje się zarządzaniem wierzytelnościami, ubezpieczaniem należności, faktoringiem oraz oferuje usługi informacyjne dla biznesu.