Liczba wolnych miejsc pracy w Polsce pod koniec 2016 roku wyniosła blisko 78,0 tys. i wzrosła w stosunku do końca 2015 o 22 proc. - poinformował w piątek Główny Urząd Statystyczny. . Najwięcej rąk do pracy - ponad 20 tys. - brakowało w przetwórstwie przemysłowym.

W najnowszym Monitoringu Rynku Pracy, w którym GUS przedstawił popyt na pracę, w czwartym kwartale 2016 roku w porównaniu z czwartym kwartałem 2015 roku liczba wolnych miejsc pracy wzrosła o 14 tys., czyli o 22 proc. Urząd podał też, że w końcu omawianego okresu nie obsadzonych było jeszcze 19,7 tys. nowo utworzonych miejsc pracy.

W czwartym kwartale 2016 roku utworzono o 18,9 proc. mniej nowych miejsc pracy w porównaniu z poprzednim kwartałem, ale o 2,2 proc. więcej niż w czwartym kwartale rok wcześniej - dodał GUS. W czwartym kwartale 2016 roku zlikwidowano o 15,7 proc. mniej miejsc pracy niż w trzecim kwartale 2016 r. i o 19,7 proc. mniej niż w czwartym kwartale roku poprzedniego.

Liczba wolnych miejsc pracy na koniec czwartego kwartału 2016 r. wyniosła 77 tys. 975 - podał GUS. Była ona niższa niż w trzecim kwartale 2016 r. o 17,5 tys., czyli o 18,3 proc.

Całkowita liczba nowo utworzonych miejsc pracy w czwartym kwartale 2016 r. wyniosła 119 tys. 698. W tym samym czasie zlikwidowano 60 tys. 610 miejsc pracy.

Najwięcej wolnych miejsc pracy było w przetwórstwie przemysłowym (20,4 tys., 26,2 proc.), handlu i naprawie pojazdów samochodowych (13,7 tys., 17,6 proc.), transporcie i gospodarce magazynowej (6,3 tys., 8,1 proc.), budownictwie oraz w działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej (po 6 tys.), a także w informacji i komunikacji (5,8 tys.).

3,6 tys. pracowników poszukiwano w branży administracji publicznej, obrony narodowej i obowiązkowych zabezpieczeń społecznych, 3,3 tys. ludzi potrzebowała branża zakwaterowania i gastronomii, 3 tys. osób brakowało w opiece zdrowotnej i pomocy społecznej, 2,5 tys. w administrowaniu i działalności wspierającej, 2,2 tys. w działalności finansowej i ubezpieczeniowej, 1,3 tys. w edukacji, 0,5 tys. w działalności związanej z kulturą, rozrywką i rekreacją, a 0,8 tys. w pozostałej działalności usługowej.

Wolne miejsca pracy koncentrowały się głównie w sektorze prywatnym (87,2 proc.) oraz w firmach o liczbie pracujących powyżej 49 osób (50,6 proc.). Firmy najczęściej poszukiwały robotników przemysłowych i rzemieślników (21,9 proc.), specjalistów (20,4 proc.), a także operatorów i monterów maszyn i urządzeń (14,2 proc.).

Największa liczba ofert pracy dotyczyła województwa mazowieckiego (23,6 proc.), wielkopolskiego (11,4 proc.) i śląskiego (11,3 proc.). Najmniejsza wystąpiła w województwie podlaskim (1,0 proc.), świętokrzyskim (1,8 proc.) oraz warmińsko-mazurskim (1,9 proc.).

GUS podał też, że w ciągu całego 2016 roku powstało 618,7 tys. nowych miejsc pracy, z tego 90,5 proc. w sektorze prywatnym, a pozostałe 9,5 proc. w sektorze publicznym. Najliczniej powstawały w firmach zatrudniających do 9 osób (43,6 proc.), w województwach: mazowieckim – 122,7 tys. (19,8 proc.), małopolskim – 68,6 tys. (11,1 proc.) oraz śląskim – 67,3 tys. (10,9 proc.).

Najmniej nowych miejsc pracy przez cały 2016 rok powstało zaś w województwach: podlaskim – 10,9 tys. (1,8 proc.), świętokrzyskim – 13,0 tys. (2,1 proc.) oraz lubuskim – 13,1 tys. (2,1 proc.).

25,2 proc. nowych miejsc powstało w branży handlowej i naprawy pojazdów samochodowych, 20,2 proc. w przedsiębiorstwach prowadzących działalność przetwórstwa przemysłowego oraz 10,4 proc. w budownictwie.

W końcu czwartego kwartału 2016 r. nieobsadzonych pozostawało jeszcze 19,7 tys. (3,2 proc.) nowo utworzonych miejsc pracy, głównie w sektorze prywatnym (92,6 proc.) oraz w firmach zatrudniających ponad 49 osób (49,7 proc.).

Najwięcej wolnych nowo utworzonych miejsc pracy pozostało w województwie mazowieckim – 4,9 tys. (25,1 proc.), dolnośląskim – 3,1 tys. (15,9 proc.) oraz wielkopolskim – 2,3 tys. (11,7 proc.), najmniej zaś w województwie podlaskim i świętokrzyskim – po 0,1 tys. (0,4 proc.) oraz warmińsko-mazurskim – 0,2 tys. (0,9 proc.).

Nowo utworzone miejsca pracy były nie obsadzone głównie w firmach prowadzących działalność w zakresie przetwórstwa przemysłowego (23,0 proc.), handlu i napraw pojazdów samochodowych (19,2 proc.) oraz informacji i komunikacji (13,6 proc.). Przeznaczone były one głównie dla specjalistów (26,6 proc.), robotników przemysłowych i rzemieślników (16,3 proc.) oraz pracowników usług i sprzedawców (14,1 proc.).

W ciągu 2016 roku zlikwidowano 284,2 tys. miejsc pracy, głównie w sektorze prywatnym (90,5 proc.) oraz przedsiębiorstwach zatrudniających do 9 osób (40,7 proc.).

Najwięcej zlikwidowanych miejsc pracy zanotowano w województwie mazowieckim – 59,9 tys. (21,1 proc.), śląskim – 34,9 tys. (12,3 proc.), małopolskim – 29,6 tys. (10,4 proc.), a najmniej w województwie opolskim – 4,1 tys. (1,5 proc.), podlaskim – 5,1 tys. (1,8 proc.) i lubuskim – 5,2 tys. (1,8 proc.).

Główny Urząd Statystyczny podkreśla też, że z analizy danych za okres od pierwszego kwartału 2012 do czwartego kwartału 2016 roku wynika, że tylko w jednym kwartale liczba zlikwidowanych miejsc pracy była wyższa od nowo utworzonych. GUS zaznacza, że nastąpiło to w czwartym kwartale 2012 r. Natomiast we wszystkich pozostałych kwartałach tendencja była odwrotna i przeważała liczba nowo utworzonych miejsc pracy.

GUS podkreśla też, że począwszy od pierwszego kwartału 2014 roku, w porównaniu z latami poprzednimi, liczba nowo utworzonych miejsc pracy była znacznie wyższa od liczby zlikwidowanych miejsc pracy.

Urząd dodaje, że na wzrost lub spadek liczby nowo utworzonych i zlikwidowanych miejsc pracy oprócz sytuacji gospodarczej ma wpływ również sezonowy charakter prac w niektórych rodzajach działalności.