Trend społecznościowy w internecie nie ominął także medycyny. W sieci zaczynają pojawiać się serwisy, w których można dzielić się poradami na temat zdrowia z innymi użytkownikami, a także znaleźć nowych przyjaciół.
Szukasz choroby, znajdziesz przyjaciół... W taki sposób twórcy internetowego serwisu naszechoroby.pl zachęcają potencjalnych użytkowników do założenia profilu w ich serwisie. W sieci jest już dużo serwisów poświęconych różnego rodzaju chorobom i schorzeniom, ale Naszechoroby.pl to pierwszy serwis wykorzystujący ideę społecznościową - rozszerzania kręgu znajomych i wymiany między nimi opinii - w celu przyciągnięcia użytkowników zainteresowanych leczeniem chorób.

Opinie o lekarzach

Sposób działania serwisu Naszechoroby.pl przypomina funkcjonowanie najpopularniejszego serwisu społecznościowego w polskim internecie nasza-klasa.pl. Jednym z haseł serwisu Naszechoroby.pl jest nawet zdanie - Połączyły nas choroby...

Wymiana informacji

Użytkownicy mogą edytować swój profil, dodawać zdjęcia, komentarze, zapraszać znajomych i wymieniać się e-mailami. Ale oprócz tego serwis pozwala też na tworzenie grup dyskusyjnych i wątków na forach, poświęconych konkretnym schorzeniom lub chorobom. Użytkownicy mogą wymieniać się opiniami: na temat leków, sposobów leczenia, samych lekarzy i specjalistów.
- Naszechoroby.pl jest serwisem osób troszczących się o zdrowie. Razem tworzymy społeczność, która wspiera się w rozwoju, dzieli wiedzą o chorobach i dolegliwościach i jest skarbnicą cennych kontaktów i wskazówek na temat skutecznego leczenia - tak brzmi oficjalna misja serwisu.
Dotychczas internet wykorzystywany był w branży medycznej zazwyczaj jako sposób na pokazanie swojej oferty w sieci. Prywatne szpitale, przychodnie, a także prowadzący prywatną praktykę lekarze tworzyli swoje strony internetowe, będące przeważnie ich elektroniczną wizytówką. Z czasem prywatne firmy medyczne zaczęły wykorzystywać możliwości internetu, aby poprawić kontakt z pacjentem - wprowadzili więc np. możliwość rejestracji przez internet.

Lekarstwa legalnie

Branżą, która szybko wykorzystuje sieć, jest farmaceutyka. Sprzedaży leków przez internet pomogły wprowadzone w ub. roku zmiany w prawie, które wprowadziły możliwość wysyłkowej sprzedaży lekarstw, na które nie wymaga się recepty. W sieci pojawiło się też wiele stron o charakterze usługowym, np. serwisów oferujących programy odchudzające. Model biznesowy wielu z nich opiera się na opłatach od potencjalnych klientów.
- Codziennie dostawałem e-maila z wytycznymi dotyczącymi żywienia. Z czasem jednak zrezygnowałem, bo nie ma sensu płacić, skoro nie mogę powściągnąć swoich przyzwyczajeń żywnościowych - Andrzej W., korzystający z tego typu serwisów.

Porady nie zawsze bezpieczne

Wielu lekarzy twierdzi, że poleganie tylko na opiniach i rekomendacjach, jakie znaleźć można w sieci, jest niebezpieczne. Nie wiadomo do końca, na ile wiarygodne są konkretne porady, szczególnie gdy są to rekomendacje konkretnych leków. Opieranie się tylko na nich, bez konsultacji z lekarzem, może zagrażać zdrowiu, a nie pomagać mu.
Potwierdziły to badania University College of London, który w 2004 roku przebadał około 4 tys. osób korzystających ze stron tematycznych poświęconych zdrowiu. Z jednej strony, jak pokazały wyniki, korzystanie z takich stron zwiększa medyczną wiedzę społeczeństwa, ale - paradoksalnie - bardzo często ma to negatywne skutki.
- Porady zdrowotne w internecie mogą być groźne dla przewlekle chorych cukrzyków czy astmatyków - alarmowali naukowcy. Powód? Jak przekonywali, z internetowych stron o zdrowiu czerpią oni poczucie bezpieczeństwa, co osłabia ich motywację do wizyty u specjalisty czy wykonania badań. Okazało się też, że wiele z takich osób uważa, iż są medycznymi ekspertami od swoich dolegliwości, co powoduje, że lekceważą zalecenia lekarzy.