Od stycznia do września banki zapłaciły 2 mld 331 mln zł dodatkowej daniny z tytułu podatku bankowego - poinformowano na konferencji Związku Banków Polskich.

ZBP zorganizował w środę konferencje podsumowującą rok w sektorze bankowym.

Z przedstawionych danych wynika m.in, że wzrosły fundusze własne sektora z 159,1 mld zł na koniec 2015 roku do 172,7 mld zł.

Obniżył się poziom kredytów zagrożonych w portfelu banków z 6,6 proc. do 6,4 proc na koniec września. Wzrosła liczba klientów indywidualnych o blisko 8 proc., do poziomu 15,2 mln.

Cały czas wzrasta - poinformowali też przedstawiciele ZBP - popularność bankowości internetowej. W II kwartale liczba klientów mających podpisana umowę umożliwiającą korzystanie z bankowości internetowej w stosunku do 2015 roku wzrosła o ponad 12,5 proc. i przekroczyła granicę 31,2 mln użytkowników.

Pogorszyły się natomiast, według danych ZBP na podstawie Monitora Bankowego, nastroje wśród bankowców. O 17 pkt. proc. (do 28 proc.) spadła liczba osób pozytywnie oceniających sytuację w kończącym się roku. Także aż 43 proc. badanych uznało rok 2016 za gorszy od 2015. Tak złe wyniki badań nastrojów były tylko w 2009 roku, po wybuchu kryzysu finansowego - zwraca uwagę ZBP w swojej informacji.

W ocenie bankowców największy wpływ na wyniki banków mają: obciążenia podatkowe, problem kredytów walutowych i wzrost nieufności. Z zaprezentowanych danych wynika także, że w 2016 roku zmalała liczba rachunków osób prowadzących działalności gospodarczą oraz liczba indywidualnych lokat.

W 2016 roku największym źródłem zysków sektora bankowego była redukcja kosztów oraz przychody z opłat i prowizji - podał ZBP. Wynik z tytułu opłat i prowizji spadł jednak o ponad 5,5 proc., czyli o 577 mln zł.

"Dla nas to był rok niezmiernie trudny z uwagi na ilość obciążeń nałożonych na sektor bankowy" - powiedział prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz. Dodał, że ma na myśli np. podatek bankowy, podwyższenie domiarów kapitałowych i konieczność wykorzystania części środków z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

Przedstawiciele ZBP wypowiedzieli się krytycznie o przedstawionym przez resort sprawiedliwości projekcie zmian w Kodeksie karnym, który ma służyć eliminacji nieuczciwych firm pożyczkowych, podpisujących z klientami umowy pożyczkowe, na podstawie których zabierają im potem np. mieszkania, w przypadku zalegania ze spłatami (chodzi o projekt, który m.in. proponuje kary do 5 lat więzienia za udzielanie lichwiarskich pożyczek).

"Ta patologia powinna zostać wyeliminowana, ale projekt zaproponowany przez Ministerstwa Sprawiedliwości jest za daleko idący i uderza przede wszystkim w uczciwie działające firmy na rynku kredytu konsumenckiego" - mówił dyrektor Zespołu Prawno-Legislacyjnego ZBP Tadeusz Białek. "Przewidziane tam limity kosztów pozaodsetkowych czynią operację udzielania kredytów konsumenckich całkowicie nieopłacalną" - dodał.

Zdaniem przedstawicieli ZBP wejście w życie tych rozwiązań doprowadzi do likwidacji firm pożyczkowych, a wtedy cały rynek pożyczkowy przeniesie się do szarej strefy. "Chcemy uniknąć powstawania w Polsce podziemia finansowego" - podkreślał Pietraszkiewicz.

Podczas konferencji ZBP poinformowano także, że wskaźnik koniunktury bankowej Pengab spadł w grudniu 2016 roku w stosunku do listopadowego pomiaru o 2,1 pkt. do 15,1 pkt.

Prezes Związku Banków Polskich poinformował również o zadaniach powstałej Sektorowej Rady ds. Kompetencji Sektora Finansowego. Ma się ona zajmować "standaryzacją procesu nabywania kompetencji zawodowych", ochroną konsumentów, umacnianiem bezpieczeństwa obrotu oraz powiększaniem konkurencyjności polskich podmiotów finansowych. Została utworzona z inicjatywy ZBP, Warszawskiego Instytutu Bankowości oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń, w jej składzie reprezentowanych jest 25 podmiotów, a przewodniczy radzie właśnie Pietraszkiewicz.

Podatek bankowy zaczął obowiązywać od 1 lutego 2016 r. Banki, firmy ubezpieczeniowe oraz inne instytucje finansowe zostały obłożone daniną, wynoszącą rocznie 0,44 proc. wartości ich aktywów.