Rozmowa z JOANNĄ JAROSIK - Są rejony, gdzie nie było protestów przeciw elektrowniom wiatrowym. To najczęściej słabo zaludnione tereny rolnicze.
JACEK KRZEMIŃSKI
Co może wydłużyć czas przygotowania pozytywnej decyzji środowiskowej dla elektrowni wiatrowej?
JOANNA JAROSIK*
Opóźnienia mogą się pojawić na przykład w przypadku wątpliwości co do określenia właściwego organu ochrony środowiska. Często nawet inwestycje planowane poza obszarami Natura 2000 mogą mieć na nie znaczący i negatywny wpływ. A wówczas Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zamiast jedynie uzgadniać decyzję środowiskową, sama ją wydaje.
W jakich przypadkach Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (RDOŚ) może negatywnie zaopiniować projekt budowy farmy wiatrowej?
To może stać się już na etapie opiniowania przez RDOŚ projektu planu zagospodarowania, dopuszczającego budowę elektrowni wiatrowej. Nasza negatywna opinia jest wydawana w sytuacjach, gdy całość lub część ustaleń tego projektu będzie powodowała negatywne skutki dla środowiska. Dające się zidentyfikować już na etapie ogólnej, strategicznej oceny oddziaływania na środowisko, najczęściej dotyczące wyboru lokalizacji, czasem dopuszczalnych parametrów inwestycji. Zaopiniowane negatywnie mogą być też takie plany, dla których prognozy oddziaływania na środowisko są niepełne, oderwane od analizy konkretnych lokalizacji.
Jakie jest nastawienie lokalnych społeczności do takich inwestycji i czy negatywna opinia mieszkańców może zablokować tego typu przedsięwzięcie?
To nastawienie jest zróżnicowane. Są rejony, gdzie nie odnotowano dotąd protestów społecznych. Są to na ogół słabo zaludnione tereny rolnicze, z dala od obszarów atrakcyjnych turystycznie. Jednak w ostatnim roku – w związku z nasileniem działań planistycznych gmin – organizują się grupy mieszkańców i właścicieli gruntów, aktywnie protestujących przeciwko takim inwestycjom.
Czy lokalna społeczność może je blokować?
Tak, na różne sposoby. Na przykład organizując się jako „stowarzyszenie działające na rzecz ochrony środowiska”, może mieć prawa strony w postępowaniu i blokować uzyskanie decyzji środowiskowej.
* Joanna Jarosik
zastępca regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Gdańsku