Coraz więcej banków jako dodatek do konta lub karty oferuje swoim klientom pakiet ubezpieczeń assistance. Z tej polisy można opłacić naprawę sprzętu domowego, usunięcie niewielkiej awarii samochodu lub wizytę lekarza.

1 Porównaj koszty

Ubezpieczenie assistance do swojej oferty wprowadza coraz więcej banków.
Warto się jednak przyjrzeć cenie pakietu. Na przykład w grudniu usługę assistance do swojego bezpłatnego konta dołączył mBank. W zależności od przyjętego wariantu takie ubezpieczenie kosztuje
5, 10 lub 15 zł miesięcznie. Niektóre banki wabią brakiem opłat przez kilka miesięcy. Na przykład w BZ WBK w ramach promocji assistance jest darmo przez 6 miesięcy, a potem za pakiet trzeba zapłacić 5 zł.
Nieco inaczej w bankach, które pobierają opłaty za prowadzenie konta. Tam często pakiety assistance są dołączane do rachunku bez dodatkowych kosztów.
Zdecydowanie droższe od tzw. assistance domowego są pakiety medyczne. Taka polisa np. w Citi Handlowym kosztuje co najmniej 38 zł miesięcznie.

2 Sprawdź, co otrzymujesz

Assistance robi się coraz bardziej popularne między innymi dlatego, że są to dla banku dość tanie ubezpieczenia. Wielu klientów bowiem nie wie, że ma taki dodatek do konta. Nawet ci, którzy o nim wiedzą, nie korzystają z tej usługi, bo nie znają dobrze oferty. Dlatego warto dowiedzieć się, jakie usługi są opłacane w ramach tej polisy.
W niektórych bankach z assistance pokrywane są koszty naprawy np. cieknącego kranu, otwarcia przez ślusarza zatrzaśniętych drzwi czy naprawy instalacji elektrycznej. Czasem klient ma prawo do opłacenia drobnej naprawy samochodu. Z kolei polisa medyczna daje prawo do wezwania na koszt banku lekarza i pielęgniarki.

3 Uwaga na limity

Zazwyczaj banki nie płacą za każdą wizytę specjalisty czy wykonaną usługę. We wszystkich instytucjach obowiązuje górny limit wydatków, które można sfinansować z polisy assistance. W przypadku wizyty hydraulika, ślusarza lub elektryka koszt usługi najczęściej nie może przekroczyć 200 – 300 zł. Jeśli jest wyższy, klient nadwyżkę musi dopłacić. Czasem może się nawet okazać, że taniej jest skorzystać z usług znajomego fachowca, niż dopłacić za usługę firmy wskazanej przez bank, która najczęściej za taką samą usługę liczy sobie znacznie więcej.
Niektóre banki przyjęły inne rozwiązanie i wprowadziły limit wizyt specjalisty z konkretnej branży (np. 2 lub 3 w roku), za które płaci instytucja finansowa.
Warto też pamiętać, że klient z domowego assistance może sfinansować jedynie usługę wykonaną w mieszkaniu, które jest jego własnością bądź które użytkuje na podstawie legalnej umowy najmu.

4 Warunki dodatkowe

Przykra niespodzianka może spotkać klientów, którzy nie zapoznali się dokładnie z zawartymi w umowie z bankiem warunkami świadczenia usług. Warto się upewnić, czy usługa assistance obejmuje tylko organizację pomocy, czy też pokrywa również jej koszty. Trzeba też sprawdzić, czy bank zapłaci tylko za wizytę specjalisty i jego robociznę, czy też ewentualnie za części potrzebne do usunięcia usterki (w ramach przyznanego limitu). Niekiedy bank zapłaci za wizytę elektryka tylko wówczas, jeśli np. awaria była skutkiem wyładowań atmosferycznych.