Projekt nowelizacji prawa upadłościowego i naprawczego , zawierający 160 poprawek nie ma szczęścia. Najpierw długo leżał w resortowych szufladach.
Nie doczekał się uchwalenia przez Sejm poprzedniej kadencji z powodu rozwiązania parlamentu. Teraz znów utknął w Sejmie. Przedsiębiorcy w sytuacji załamania koniunktury potrzebują nowych rozwiązań umożliwiających szybką i skuteczną naprawę firmy. Procedury sanacji przedsiębiorstwa bez konieczności postawienia go w stan upadłości umożliwią też odciążenie sądów od prowadzenia spraw upadłościowych. Tylko szybka ścieżka legislacyjna i zdecydowana wola posłów może nadrobić czas. Przedsiębiorcy czekają zbyt długo na końcowe głosowanie w Sejmie nad nowelizacją prawa upadłościowego i naprawczego.