Wczoraj mogliśmy zaobserwować wyhamowanie wyprzedaży wspólnej waluty. Eurodolar po osiągnięciu minimum na poziomie 1,2680, zwyżkował do 1,2760 i dziś nad ranem konsoliduje się tuż poniżej tego poziomu.

W dalszej części dnia kurs EUR/USD powinien zachowywać się stabilnie, możliwa jest konsolidacja między poziomami 1,27- 1,2760. Sytuacja na rynkach finansowych wyraźnie uspokoiła się po tym jak kolejna próba stworzenia rządu w Grecji nie powiodła się. Paradoksalnie informacja ta dała wytchnienie uczestnikom rynku, gdyż w krótkim terminie wyeliminowała niepewność związaną z sytuacją polityczną w Grecji, wskazując jednoznacznie na konieczność przeprowadzenia nowych wyborów.

Ich najbardziej prawdopodobny termin to 17 czerwca. Od wczoraj zawęża się spread rentowności między obligacjami peryferyjnych krajów Eurolandu i niemieckimi bundami, a dolar amerykański traci na wartości do większości walut rynków wschodzących. Niemniej jednak awersja do ryzyka powinna szybko powrócić na rynki, gdyż wciąż nie ma pewności, że reformy fiskalne narzucone przez UE i MFW zostaną utrzymane i czy Grecja pozostanie w strefie euro. W najbliższych tygodniach kurs EUR/USD powinien zniżkować poniżej 1,26.

Dane potwierdzą rozwój amerykańskiej gospodarki
Po kilkunastu dniach śledzenia informacji z kraju z południowego krańca Półwyspu Bałkańskiego, uwaga inwestorów znów skupi się na danych makroekonomicznych. Dziś najważniejsze odczyty napłyną ze Stanów Zjednoczonych. Poznamy cotygodniową liczbę nowo zarejestrowanych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, indeks wskaźników wyprzedzających Conference Board w kwietniu oraz regionalny indeks koniunktury z rejonu Filadelfii w maju. Po wtorkowym pozytywnym zaskoczeniu jakie przyniósł odczyt NY Empire State, dziś indeks PhillyFed również może wskazać na szybsze tempo rozwoju sektora przetwórczego niż zakłada prognoza.

USA: w FOMC coraz mniej niezdecydowanych
Analiza treści protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC sugeruje, że kolejni decydenci skłaniają sie ku kontynuacji ilościowego luzowania bądź też zastosowaniu innego niekonwencjonalnego narzędzia polityki pieniężnej. Z kolei projekcje makro po ostatnim posiedzeniu wykazały, że dalsze łagodzenie ma minimum jednego więcej oponenta. Taki stan rzeczy należy interpretować jako zajmowanie stanowiska przez decydentów o stosunkowo neutralnych poglądach (wśród głosujących są to Raskin, Pianalto, Williams, Lockhart, czy Duke). To właśnie ich wypowiedzi będą zawierać cenne wskazówki odnośnie do przyszłości polityki monetarnej Fed. W reakcji na publikację protokołu chwilowo i umiarkowanie obniżyła się krzywa rentowności amerykańskich obligacji skarbowych.

Złoty najbardziej zmienną walutą emerging markets
Złoty od wczoraj umacnia się. Kurs EUR/PLN po do tarciu do 61,8 procentowego zniesienia Fibonacciego trendu spadkowego z początku roku oraz ustanowieniu maksimum na poziomie 4,40 ponownie zaczął zniżkować. Obecnie notowania znajdują się na poziomie 4,34. Z kolei kurs USD/PLN wczoraj odnotował maksimum na poziomie 3,47. Dziś natomiast po godzinie 9:00 kurs znajduje się na poziomie 3,41.

Na rynek złotego wraz z deprecjacją rodzimej waluty powróciła zmienność - jej tygodniowy wskaźnik w przypadku USD/PLN przybiera obecnie wartość ponad 20 proc. Kurs żadnej innej waluty w relacji do dolara w tym okresie nie był bardziej zmienny. Ze strony władz monetarnych niejednokrotnie powtarzane były deklaracje gotowości do interwencji na rynku walutowym, a jej podstawą miałaby być właśnie bardzo wysoka zmienność. Należy jednak odnotować, że wskaźniki zmienności pomimo bardzo gwałtownych wzrostów wciąż kształtują się na poziomie niższym niż w drugiej połowie ubiegłego roku kiedy BGK i NBP aktywnie broniły wartości rodzimej waluty sprzedając waluty.

Szymon Zajkowski
Bartosz Sawicki