Wicepremier minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna uważa, że samorządom należy przekazać "więcej kompetencji i pieniędzy, ale także odpowiedzialności".

"Wojewoda powinien mieć tylko funkcję kontrolująco - nadzorczą, natomiast gospodarzem województw i lokalnych społeczności powinien być samorząd" - powiedział w poniedziałek we Wrocławiu Schetyna. Dodał, że dwiema ustawami domykającymi reformę samorządu będą ustawa metropolitalna oraz ustawa o funduszu sołeckim.

Schetyna był gościem zorganizowanej we Wrocławiu konferencji "10 lat Województwa Dolnośląskiego", podczas której dyskutowano o przyszłości samorządu terytorialnego oraz o potrzebie dalszej decentralizacji władzy. Wśród uczestników konferencji są samorządowcy, autorzy reformy administracyjnej z 1998 r. i politycy.

Prof. Michał Kulesza ocenił z kolei, że w polskim samorządzie występuje "silny deficyt współpracy pomiędzy powiatem a gminami, między samorządami lokalnymi a mieszkańcami oraz między dużym miastem i jego otoczeniem".

"Zrobiliśmy ogromny krok w stronę decentralizacji, ale na Zachodzie ciągle jesteśmy postrzegani jako państwo zcentralizowane, a to wyznacza nam perspektywę i przestrzeń do przyszłych zmian" - mówił Kulesza.

Dlatego - zdaniem współtwórcy reformy samorządowej - budowanie mechanizmów współpracy będzie w najbliższym czasie ważnym tematem prac legislacyjnych.

Prof. Jerzy Regulski zaznaczył że w Polsce, istnieje także problem w rozdziale kompetencji między wojewodą i marszałkiem województwa. Dlatego - jak mówił na konferencji prasowej - "bardzo dobrze, że rząd zamierza te sprawy uporządkować, przekazując samorządowi te uprawnienia, które przysługiwały wojewodom niezgodnie z duchem ustawy o reformie samorządowej".

Zdaniem b. premiera Jerzego Buzka kolejnym obszarem działalności samorządu, który należy zmienić, jest sprawa podziału środków unijnych. Jak podkreślił, "reforma administracyjna zakładała, że region ma być dofinansowany przede wszystkim ze źródeł unijnych".

"Rozdział tych pieniędzy został dokonany jakiś czas temu i moim zdaniem samorządy wojewódzkie zostały pokrzywdzone, bo tylko 1/3 tych środków idzie przez samorządy, a reszta jest w centrali. Warto by było to zmienić, bo to właśnie województwa są naszymi głównymi osiami rozwojowymi" - mówił Buzek.

Dobrze współpracujący burmistrz miasta powiatowego i starosta gminy są dzisiaj - zdaniem b. premiera - motorem napędowym rozwoju regionu. I podobnie może być "jeśli chodzi o działanie metropolii i marszałków województwa" - mówił Buzek.