Nawet 1 tys. stacji paliw w Polsce może działać mimo braku ważnej koncesji, wynika z szacunków Urzędu Regulacji Energetyki, do których dotarła Gazeta Prawna.

Kłopoty z jakością sprzedawanych paliw to nie jedyne przewinienia niektórych właścicieli stacji benzynowych. Ciekawe efekty przyniosła pilotażowa akcja Platforma Paliw, polegająca na utworzeniu internetowej bazy danych, w której na potrzeby 11 uprawnionych instytucji państwowych (m.in. Policja, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Izba Celna, Inspektorat Nadzoru Budowlanego) gromadzone i udostępniane są informacje na temat stacji paliw działających w województwie zachodniopomorskim.
Z badań przeprowadzonych w ramach programu wynika, że ok. jedna szósta stacji benzynowych regionu działa bezprawnie. W ramach akcji wykryto nie tylko przypadki braku koncesji, ale również np. pozwoleń na użytkowanie czy protokołów przeciwpożarowych. W wykrytych przypadkach już trwają postępowania, w części zakończone grzywnami i mandatami. Z danych URE wynika, że po akcji zwiększyła się liczba składanych wniosków o udzielenie koncesji na działalność w zakresie handlu paliwami. Zdaniem urzędu, który jest odpowiedzialny za wydawanie koncesji m.in. na stacje paliw, przypadek województwa zachodniopomorskiego nie jest odosobniony.
- Szacujemy, że w skali kraju liczba stacji działających bez ważnej koncesji wynosi około tysiąc - mówi Piotr Grzebyk z gabinetu prezesa URE. Biorąc pod uwagę, że obecnie w Polsce działa ok. 6,8 tys. stacji benzynowych, można przypuszczać, że co siódma stacja w naszym kraju działa bezprawnie. Prawdopodobnie w większości są to stacje prywatne, nienależące do dużych sieci. Koncerny paliwowe uzyskują bowiem jedną koncesję na działalność wszystkich placówek.
- W obowiązujących obecnie przepisach określających sankcje za prowadzenie działalności bez koncesji widać pewną lukę prawną - uważa Piotr Grzebyk.
- Żeby ukrócić ten proceder, konieczna jest zmiana prawa - dodał.
URE wydaje i cofa koncesje na stacje paliw, jednak nie może nadkładać kar na podmioty jej nieposiadające.
Urząd może np. nałożyć na koncesjonariusza karę pieniężną za obrót paliwami nie spełniających norm jakości wysokości nawet 500 tys. zł. Natomiast firma bez koncesji najczęściej jest karana mandatem w wysokości 100 zł. W najlepszym przypadku sądy grodzkie wymierzają karę grzywny w wysokości 1 tys. - 3 tys. zł za prowadzenie działalności bez wymaganej koncesji.
ZE STRONY PRAWA
Zgodnie z art. 23 ust. 2 pkt 1 ustawy Prawo energetyczne organem właściwym w sprawach dotyczących udzielania i cofania koncesji w zakresie paliw ciekłych jest prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Koncesjonowanie paliw ciekłych obejmuje koncesjonowanie działalności gospodarczej polegającej na wytwarzaniu, magazynowaniu i obrocie tymi paliwami. Obecnie, wraz ze zmianą art. 32 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo energetyczne, obowiązek posiadania koncesji na tego rodzaju działalność jest wymagany praktycznie od wszystkich uczestników rynku paliw. Prowadzenie działalności bez wymaganej koncesji jest karane z art. 60 par. 1 kodeksu wykroczeń.
Więcej www.ure.gov.pl
KRZYSZTOF GRAD
Stacje benzynowe w Polsce / DGP