Jeśli dojdzie do publicznej emisji akcji PLL LOT, to syndyk Swissair, który posiada 25 proc. akcji polskich linii, też wprowadzi swój pakiet na giełdę.

Ponad sześć lat syndyk Swissair, który ma 25-proc. pakiet LOT, czeka, że polska strona wykupi akcje narodowego przewoźnika. Żadne z prowadzonych do tej pory negocjacji nie powiodły się. Teraz syndyk szuka nowego właściciela samodzielnie - wynika z informacji Gazety Prawnej.
- Najlepszą drogą wyjścia z LOT jest sprzedaż akcji w ramach oferty publicznej - mówi GP osoba związana ze szwajcarskim syndykiem.
Dodaje, że jeśli tylko LOT doczeka się debiutu w połowie 2008 roku, to syndyk wystawi również swój pakiet. Resort skarbu nadal deklaruje, że LOT wejdzie na giełdę w połowie 2008 roku. Syndyk szuka jednak alternatywnego rozwiązania, rozmawiając z potencjalnymi inwestorami, którzy mogliby odkupić jego pakiet akcji PLL LOT. Inwestorzy branżowi są jednak niezainteresowani.
- Potencjalni inwestorzy z branży, czyli obecni konkurenci LOT-u, doskonale wiedzą, co się dzieje w Polskich Liniach Lotniczych. Choćby Lufthansa, która jest liderem lotniczego sojuszu, do którego należy także LOT - większość spraw jest w ramach tego układu ustalana. Konkurenci nie muszą kupować akcji, żeby obserwować poczynania firmy - mówi przedstawiciel syndyka.
Skarb Państwa, obawiając się, że akcje LOT może przejąć Lufthansa lub inna firma lotnicza, od wielu miesięcy próbuje namówić którąś z kontrolowanych wielkich państwowych firm, aby wykupiła akcje LOT-u. Nie udało się z KGHM, PKN Orlen i Bumarem. Kolejne spekulacje to PZU.
Według nowej strategii LOT-u na koniec 2012 roku zysk netto spółki ma sięgnąć 200 mln zł. Jak szczegółowo ma do tego dojść, spółka nie podała.
- Na trasach europejskich z polskich lotnisk LOT nigdy nie będzie w stanie konkurować z niskimi cenami Ryanair. Skupienie się na lotach długodystansowych to właściwe założenie. Zastanawiam się, jak duży sztab ludzi pracował przez kilka ostatnich lat, by dojść do tak oczywistych wniosków i jak dużo czasu zajmie wprowadzenie ich w życie - komentuje Tomasz Kułakowski, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu linii Ryanair w Europie Środkowej, która ma ambicje zdetronizować LOT z pozycji lidera w Polsce.
SZERSZA PERSPEKTYWA - RYNEK
Syndyka SairGroup, upadłej spółki zarządzającej liniami Swissair, do której należy 25 proc. akcji LOT, od ponad 6 lat reprezentuje ta sama grupa ludzi. W tym czasie Minister Skarbu zmienił się kilkakrotnie, sprawami LOT - zajmowało się kilkunastu wiceministrów. Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat prezes zarządu LOT zmieniał się siedem razy. Każda zmiana to nowe pomysły, plany i strategie. Wynik wyborów pokaże jak długo przetrwa ogłoszona wczoraj nowa strategia LOT.
Katarzyna Kozińska-Mokrzycka