PKP zamierza wydać w ciągu sześciu lat 5,5 mld zł na modernizację i wymianę torów. Kolejny 1 mld zł ma pójść na nowe wagony, a 1,5 mld zł na remonty dworców.

Andrzej Wach, prezes PKP, obiecuje, że w ciągu najbliższych sześciu lat spółki z jego grupy wydadzą na inwestycje 8 mld zł. Najwięcej, aż 5,5 mld zł, ma pójść na modernizację i wymianę torów.
- Po modernizacji czas jazdy na linii Warszawa - Gdańsk skróci się z 4 godzin do 2 godzin 43 minut. Z Wrocławia do Poznania zamiast 2 godzin 12 minut będziemy jechać 1 godzinę 9 minut, a z Poznania do Świnoujścia zamiast 4 godzin 9 minut - 2 godziny 37 minut - zapowiada Krzysztof Celiński, prezes spółki PKP PLK, która zarządza infrastrukturą kolejową i odpowiada za inwestycje na torach.
1 mld zł PKP chce wydać na nowe wagony, a za 1,5 mld wyremontować główne krajowe dworce. Kluczowych jest 12, 72 duże, a w sumie jest ich aż 1280.
- Wkrótce zaprosimy inwestorów zainteresowanych przebudową Dworca Zachodniego w Warszawie. Do 2012 roku mamy w planach modernizację dworców m.in. we Wrocławiu, Łodzi, Gdańsku, Szczecinie, Katowicach, stacji Warszawa Gdańska, Warszawa Stadion, a także Dworca Centralnego - wylicza Andrzej Wach.
Chociaż źródeł finansowania projektów PKP jest kilka: przede wszystkim unijne fundusze, budżet, inwestorzy i własne środki, wcale nie ma pewności, czy pieniędzy wystarczy.
- Największy problem to płynność PKP PLK. System dofinansowania jest tak skonstruowany, że aby zrealizować wszystkie plany wspierane przez Unię, PLK nie może sobie pozwolić na najmniejsze zatory płatnicze i musi mieć nadpłynność finansową, a do tej pory zawsze były z tym poważne problemy - mówi Janusz Piechociński, ekspert zespołu doradców TOR.
Ważą się także losy wsparcia UE zakupu nowego taboru. Bruksela ma wątpliwości, czy powinna dopłacać do inwestycji tego rodzaju.
SZERSZA PERSPEKTYWA - RYNEK
Rynek produkcji taboru, systemów obsługi infrastruktury i usług serwisowych na świecie wart jest 103 mld euro i rośnie w tempie 2 proc. rocznie. W krajach Europy Środkowej należących do UE wartość tego sektora jest oceniana na 6 mld euro, podczas gdy w Europie Zachodniej na 34 mld euro, a np. w Azji na 24 mld euro. Tylko na nowe pociągi państwa Europy Zachodniej mają wydać w tym roku ponad 2 mld euro.
KATARZYNA KOZIŃSKA