Prezydent USA George Bush powiedział dziś, że jest pewien, iż światowi przywódcy, którzy zbiorą się w najbliższy weekend w Waszyngtonie, rozwiążą w końcu światowy kryzys finansowy.

"Jestem pewien, że pracując razem, z czasem możemy przezwyciężyć ten kryzys i wprowadzić gospodarki naszych krajów z powrotem na ścieżkę wzrostu" - oświadczył prezydent w cotygodniowym przemówieniu radiowym. Zostanie ono wyemitowane jutro, ale Biały Dom opublikował je dziś, przed szczytem G20.

Przywódcy krajów grupy dziś wezmą udział w uroczystej kolacji w Białym Domu, a w sobotę będą dyskutowali na temat kryzysu finansowego.

Amerykański prezydent zapowiedział, że będzie pracował z światowymi przywódcami nad podstawowymi reformami, jak większa przejrzystość i zapewnienie odpowiedniej regulacji światowych rynków, firm i produktów finansowych.

"To jest decydujący moment dla światowej gospodarki"

"To jest decydujący moment dla światowej gospodarki" - podkreślił Bush. "W długim okresie Amerykanie mogą być spokojni o przyszłość naszej gospodarki" - ocenił.

Dodał też, że "śmiałe środki" przyjęte przez kraje na całym świecie w odpowiedzi na kryzys finansowy mają wpływ na odmrożenie rynku kredytów i umożliwiły przedsiębiorcom dostęp do krótkoterminowego finansowania.

"Będzie to wymagało więcej czasu, aby te rozwiązania zaczęły funkcjonować w pełni, i przed nami jeszcze wiele trudnych dni, ale Stany Zjednoczone i ich partnerzy podejmują właściwe działania, by przetrwać kryzys" - oświadczył Bush.