Niewielu klientów indywidualnych korzysta z szerokopasmowego dostępu do internetu oferowanego abonentom TP SA przez konkurentów.

Kilkadziesiąt tysięcy klientów TP SA, którzy chcieli skorzystać z oferty konkurentów, może nie mieć dostępu do internetu. Z Neostrady tp zrezygnowali, a nowy dostawca ich nie podłączył. Niska liczba działających łączy to, według konkurentów TP SA, efekt opóźnień w realizowaniu zamówień po stronie TP SA. Kłopotami klientów zainteresował się Urząd Komunikacji Elektronicznej. Wczoraj TP SA i Netia podpisały porozumienie, na mocy którego wszyscy klienci, którzy podjęli decyzję o zmianie dostawcy internetu z powodu zmiany regulaminu Neostrady tp, najpóźniej do 15 marca będą mogli korzystać z usługi nowego operatora. Netia do wtorku złożyła 25 tys. zamówień, dostała 5 tys. odpowiedzi, a łącza działają u 3 tys. klientów. GTS Energis złożył 1400 zamówień, a 66 zrealizowano. – W przypadku 120 klientów TP SA już przekroczyło termin realizacji zamówienia. Każdego dnia liczba opóźnionych zamówień rośnie szybciej niż tych zrealizowanych – mówi Marcin Kotlarski, dyrektor marketingu GTS Energis. Do wczoraj usługę szerokopasmowego dostępu do internetu w GTS Energis zamówiło 3500 abonentów TP SA, w Netii 37 tys. Liczba złożonych zleceń jest niższa, gdyż po przyjęciu zamówienia klient musi podpisać umowę, ta w formie papierowej jest wysyłana do TP SA do Katowic i dopiero od chwili potwierdzenia przez TP SA otrzymania zlecenia zaczyna się liczyć siedem dni roboczych na jego realizację. Zgodnie z warunkami hurtowej sprzedaży szerokopasmowego dostępu do internetu (tzw. BSA), za każdy dzień opóźnienia w realizacji zamówienia na łącze ADSL Telekomunikacja Polska musi zapłacić 300 zł kary. TP SA kłopoty z terminową realizacją zleceń tłumaczy spiętrzeniem się liczby zamówień. Samo zrealizowanie zlecenie przez TP SA nie oznacza końca kłopotów potencjalnych klientów. Według dyrektora Kotlarskiego, zdarza się, że TP SA informuje o wykonaniu zlecenia, ale podaje złe dane dotyczące linii, na której zostało ono zrealizowane. Czasami TP SA realizuje zlecenie i ale nie informuje konkurencyjnego operatora, że to zrobiła.