Grupa Energa rozpoczęła realizację programu Bezpieczna Energetycznie Gmina - Energa BIOGAZ. W północnej i środkowej Polsce ma powstać kilkaset biogazowi. Pierwsze w 2010 r.

Biogazownie będą wykorzystywać odpady rolne oraz uprawy energetyczne: kukurydzę i buraki.

Prezes GE, Mirosław Bieliński twierdzi, że "program pozwoli gminom na zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego, a miejscowościom, w których powstaną biogazownie umożliwi rozwój infrastruktury, powstanie nowych miejsc pracy oraz rynku zbytu dla lokalnej produkcji rolnej".

GE planuje pełnić rolę centrum kompetencji udostępniającego wiedzę technologiczną oraz podmiotu organizującego strukturę finansowania. Program, który ma służyć przede wszystkim społecznościom lokalnym, zakłada indywidualizację projektów inwestycyjnych, dopasowanie ich do lokalnych uwarunkowań w gminach oraz do oczekiwań inwestorów.

Prof. Jan Popczyk z Politechniki Śląskiej uważa, że "energetyka rozproszona, z odnawialno-gazowych źródeł wydaje się być doskonałym sposobem na złagodzenie kryzysu energetycznego". W ocenie profesora, około 2010 r. Polsce "będzie bardzo dokuczał deficyt mocy - zużycie energii będzie rosło - a nie powstaną jeszcze, poza Bełchatowem i Łagiszą, nowe elektrownie węglowe".

Prof. Popczyk jako jedną z zalet energetyki rozproszonej wymienia krótki czas realizacji biogazowni. Pierwsze mają powstać w 2010 roku.

Budowa biogazowi byłaby finansowana ze środków własnych GE, funduszy unijnych, z kredytów bankowych oraz przez inwestorów finansowych i niezależnych inwestorów branżowych.

Program budowy biogazowni jest elementem ogłoszonej niedawno strategii rozwoju Grupy Energa. Zakłada ona m.in. zainwestowanie ok. 20 mld zł, głównie w przedsięwzięcia poprawiające bezpieczeństwo energetyczne i podnoszące standardy obsługi klienta.