Wyniki przeprowadzonych w ostatni piątek wyborów do irańskiego parlamentu i tamtejszego Zgromadzenia Ekspertów wskazują, że kraj ten wybrał drogę demokracji i otwarcia na świat. Najwięcej głosów otrzymali politycy umiarkowani: były prezydent Akbar Haszemi Rafsandżani i obecny szef państwa Hasan Rouhani.
Radosław Domagalski-Łabędzki podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju / Dziennik Gazeta Prawna
Wyniki przeprowadzonych w ostatni piątek wyborów do irańskiego parlamentu i tamtejszego Zgromadzenia Ekspertów wskazują, że kraj ten wybrał drogę demokracji i otwarcia na świat. Najwięcej głosów otrzymali politycy umiarkowani: były prezydent Akbar Haszemi Rafsandżani i obecny szef państwa Hasan Rouhani.
Wyniki wyborów to kolejny sygnał dla polskich przedsiębiorców, że warto zainteresować się Iranem jako miejscem potencjalnych inwestycji i eksportu. A sygnały zachęty płyną już od wielu miesięcy. Najpierw – w lipcu 2015 r. - Iran oraz pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa i Niemcy (P5+1) podpisali plan współpracy (JCPOA). Zgodnie z nim Iran zgodził się ograniczyć program nuklearny w zamian za zniesienie sankcji. Międzynarodowa Agencja Atomowa 16 stycznia 2016 r. ogłosiła, że Iran spełnił wymagania umowne, co pozwoliło Organizacji Narodów Zjednoczonych na zdjęcie sankcji nałożonych na ten kraj.
Już w połowie ubiegłego roku Iran pojawił się na celowniku polskich eksporterów. Go Iran! – pod takim hasłem Ministerstwo Gospodarki (obecnie Ministerstwo Rozwoju) zapoczątkowało akcję mającą na celu zainteresowanie inwestowaniem w tym kraju i eksportem, a także stworzenie warunków do rozwoju obustronnej współpracy. Iran to 80-milionowe państwo, z niezwykle młodym społeczeństwem i olbrzymim zapleczem surowców. Lata izolacji spowodowały, że zaniedbania są tu spore, a państwo potrzebuje strukturalnych reform. Ale właśnie w tym zaniedbaniu tkwi znaczny potencjał i szansa na rozwój.
Dziś zarówno Polska, jak i Iran liczą, że współpraca gospodarcza będzie się rozwijać. Trwają prace nad otwarciem bezpośredniego połączenia lotniczego z Warszawy do Teheranu. W najbliższych miesiącach planowanych jest zaś kilka misji gospodarczych – organizują je stowarzyszenia przedsiębiorców i nasze Ministerstwo Rozwoju.
KOMENTARZ EKSPERTA
Dziennik Gazeta Prawna
Postrzegamy Iran jako atrakcyjnego partnera biznesowego ze względu na potencjał rozwojowy tego kraju, zwłaszcza po zniesieniu części sankcji. Poprzez program Go Iran! chcemy ożywić nasze kontakty gospodarcze i zachęcić polskie firmy do poszukiwania możliwości handlowych i inwestycyjnych w regionie.
Oferta naszych firm wpisuje się w program rozwoju i modernizacji gospodarki, którego założenia przedstawił prezydent Rouhani.
Do Iranu 5 marca jedzie misja polskich przedsiębiorców. Mam zaszczyt przewodniczyć tej delegacji. Odwiedzimy dwa największe ośrodki gospodarcze – Teheran i Meszhed. Podczas rozmów z administracją irańską chcemy poruszyć kwestie istotne z punktu widzenia naszych przedsiębiorców i ich planów wobec rynku irańskiego.
Nasi eksporterzy i inwestorzy zagraniczni mogą liczyć na pomoc rządu. W najbliższym czasie będziemy rozwijać przeznaczone dla nich mechanizmy wsparcia. Ekspansja zagraniczna jest jednym z filarów Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, który w połowie lutego przedstawił wicepremier Mateusz Morawiecki. Jednocześnie trwa proces implementacji umowy o współpracy gospodarczej między Polską a Iranem. Umowa będzie mogła wejść w życie po przesłaniu przez Iran noty akceptującej jej treść.