Komisja finansów rozpatrywała w czwartek 91 poprawek zgłoszonych do projektu budżetu państwa na 2016 roku, które zostały zgłoszone w środę podczas drugiego czytaniu w Sejmie. Uznanie posłów zyskała tylko ich niewielka cześć - wyłącznie te zgłoszone przez klub PiS.

Jedna poprawek - dotycząca przesunięcia 3 mln zł z obsługi zagranicznego na remont Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Hipolita Cegielskiego w Gnieźnie - została pozytywnie zarekomendowana mimo negatywnej opinii rządu. Wiceminister finansów Hanna Majszczyk apelowała do posłów, by nie zmniejszać środków przeznaczonych na obsługę długu.

Pozostałe poprawki negatywnie ocenione przez rząd, nawet te zgłoszone przez klub PiS, zostały zarekomendowane przez komisję negatywnie.

Część poprawek, które poparła komisja dotyczy zmniejszenia budżetu różnych instytucji państwowych, m.in. w częściach przeznaczonych na wynagrodzenia i przekazanie tych środków na inne cele.

Jedna z nich zakłada, że blisko 39 mln zł zabranych m.in. Kancelarii Senatu, Sądowi Najwyższemu, NSA, NIK, KRRiT, GIODO, PIP, IPN, RPD, KRS ma trafić na wydatki bieżące z rezerwy ogólnej budżetu. Inna zakłada, że 15 mln zł zabrane NIK, RPO i Krajowemu Biuru Wyborczemu ma trafić na organizację Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.

Odebranie w sumie ponad 5 mln zł Rzecznikowi Praw Obywatelskich przewiduje kilka innych pozytywnie zaopiniowanych przez komisję poprawek - pieniądze te miałyby trafić m.in. do rezerwy ogólnej, na remont drogi i ronda im. ks. Jerzego Popiełuszki w Radomiu, na CBOS oraz remont Kliniki Centrum Stomatologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Posłowie poparli też zmniejszenie o 3 mln 300 tys. zł wydatków KRRiT i przeznaczenie tych pieniędzy na wynagrodzenia w Służbie Więziennej. Akceptację uzyskała poprawka zmniejszająca o 20 mln zł budżet resortu kultury (m.in. na teatry) i przeznaczająca te środki na potrzeby Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

Część pozytywnie zarekomendowanych poprawek zakłada przesunięcia środków w ramach instytucji rządowych (np. w ramach budżetu MSWiA przesunięcie 80 mln zł m.in. z funduszu emerytalnego na wyposażenie policji i remonty).

Komisja negatywnie zaopiniowała poprawki złożone przez klub PO, m.in. zmniejszającą deficyt o 5 mld zł w związku z wyższym, niż wcześniej zakładano, zyskiem NBP. Posłowie nie poparli też poprawek zakładających przywrócenie finansowania programu in vitro i wsparcie o dodatkowe 800 mln zł finansowania programu "Mieszkanie dla młodych".

Krystyna Skowrońska (PO) podkreśliła podczas posiedzenia komisji, że jej klub "nie zostawi" zwłaszcza kwestii MdM i będzie o tę poprawkę walczył zarówno na plenarnym posiedzeniu Sejmu, jak i w Senacie. Wiceminister Majszczyk odparła, że poprawka nie jest potrzebna, bo pieniądze na program MdM w budżecie są.

Do stanowiska komisji PO odniosła sie też na zwołanej w Sejmie konferencji prasowej. Szef klubu Sławomir Neumann nazwał poprawkę przyznającą 20 mln szkole ojca Tadeusza Rydzyka za "kuriozalną, wręcz szokującą". Według niego, jest to sprawa, którą "powinna zająć się prokuratura z urzędu".

"Bo jest podejrzenie, że mamy do czynienia z korupcją polityczną, że to jest zapłata. Że te 20 mln zł są zapłatą za to działanie mediów Tadeusza Rydzyka w czasie kampanii wyborczej, które promowały PiS" - powiedział Neumann. Wskazał, że w tym samym czasie PiS zabrało w innych poprawkach m.in. część środków na działanie Rzecznika Praw Obywatelskich.

Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) oceniła z kolei na konferencji prasowej, że obniżenie budżetu RPO spowoduje destabilizację kolejnej instytucji w Polsce. "PiS poradziło sobie z Trybunałem Konstytucyjnym na gruncie prawa, teraz zamierza wziąć głodem biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. To uderzenie w polską rację stanu" - podkreśliła. Według posłanki to "zemsta za podjęcie (przez RPO) tematów równościowych".

Kilka poprawek zgłoszonych przez klub PiS zostało przez samych autorów wycofanych, m.in. ta zakładająca odebranie 20 mln zł hospicjom w województwie łódzkim i przeznaczenie tych środków na Fundusz Kościelny oraz remonty kilku zabytkowych kościołów.

W środę, podczas drugiego czytania ustawy budżetowej w Sejmie szef komisji finansów Andrzej Jaworski (PiS) poinformował, że podczas wcześniejszych prac nad projektem złożono 273 poprawki (trzy zostały wycofane), a komisja finansów publicznych zaakceptowała siedem.

"Poprawki przyjęte przez komisję nie są poprawkami, które w sposób istotny zmieniałyby przedstawiony przez rząd projekt budżetu. W ujęciu ogólnym dochody i wydatki budżetu państwa zwiększono o 20 mln zł, to jest o jedną setną procenta, pozostawiając niezmieniony poziom deficytu budżetowego" - wyjaśnił Jaworski.

Projekt budżetu na 2016 r. zakłada, że wzrost PKB wyniesie 3,8 proc.; średnioroczna inflacja - 1,7 proc.; a deficyt sektora finansów publicznych spadnie do 2,8 proc. PKB.

W projekcie zaplanowano dochody budżetu państwa w wysokości 313 mld 788 mln 526 tys. zł i wydatki w wysokości 368 mld 528 mln 526 tys. zł. Deficyt nie powinien więc przekroczyć 54 mld 740 mln zł.

Największy wpływ na dochody budżetu państwa w 2016 r. będzie miało, według zapowiedzi przedstawicieli rządu, m.in. wprowadzenie podatku od niektórych instytucji finansowych i wprowadzenie podatku od sklepów wielkopowierzchniowych. Ponadto rząd zaplanował po stronie dochodów wpływy z aukcji na rezerwacje częstotliwości z zakresu 800 i 2600 MHz, w wysokości 9 mld 233 mln 270 tys. zł.

Dochody podatkowe w 2016 r. mają wynieść 276 mld 120 mln zł, przewidziano też dochody z tytułu wpłaty z zysku NBP w wysokości 3,2 mld zł. Dywidendy i wpłaty z zysku zaplanowano w wysokości 4 mld 799 mln 670 tys. zł, a wpływy z ceł w wysokości 3 mld 34 mln zł.