Powszechne towarzystwa emerytalne robią ukłon w stronę rodzin zmarłych członków OFE. Za kilka miesięcy o pieniądze należne po śmierci bliskiej osoby łatwiej powinno być także w bankach
W funduszach emerytalnych i bankach leżą grube miliony, które należały do zmarłych klientów, a o których istnieniu spadkobiercy często nie mają pojęcia. Teraz instytucje finansowe same będą musiały odnaleźć uprawnionych do otrzymania spadku.
Od 3,4 mln zł do ponad 24 mln zł – tyle od początku 2015 r. wypłaciło osobom uprawnionym po zmarłych członkach OFE każde z siedmiu powszechnych towarzystw emerytalnych (PTE), które podzieliły się z DGP danymi na ten temat. Osiem PTE przekazało nam informacje o kwotach przekazanych uprawnionym osobom od początku działalności. W tym przypadku chodzi o kwotę przekraczającą 1,35 mld zł, przy czym część towarzystw zaliczyła do niej tylko wypłaty w gotówce, bez transferów środków na rachunek, jaki w OFE ma współmałżonek zmarłej osoby.
Ile pieniędzy czeka na odebranie przez osoby uprawnione lub spadkobierców niemających pojęcia, że coś im się należy? Oszacowały to dla nas tylko trzy PTE. W ich przypadku chodzi o niemal 11 mln zł.
Takie zapomniane emerytalne oszczędności trafią do nowych właścicieli, bo PTE zaczynają właśnie stosować dobre praktyki dotyczące zasad wypłaty środków z OFE po śmierci członka funduszu. Od grudnia po każdej informacji z ZUS o zgonie będą kontaktować się z uprawnionymi do przejęcia pieniędzy zebranych w funduszu emerytalnym. Teraz nie ma takiego obowiązku.
Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych podaje, że jej członkowie postanowili wyjść naprzeciw oczekiwaniom. Małgorzata Rusewicz, prezes izby, tłumaczy, że to efekt m.in. zapytań kierowanych do towarzystw emerytalnych i rzecznika finansowego z prośbą o wyjaśnienie zasad wypłaty środków po zmarłym. – Obserwujemy też praktyki firm, które w zamian za prowizję pomagają odzyskać środki po zmarłym członku OFE. Wynika to z niewiedzy na temat możliwości dziedziczenia. Dlatego zdecydowaliśmy się wypracować wspólne standardy dotarcia do beneficjentów oraz informowania ich o przysługujących im prawach – deklaruje Małgorzata Rusewicz.
Jeśli członek OFE miał współmałżonka, to przypada mu 50 proc. zgromadzonych na rachunku środków, a pozostała część trafia do osób wcześniej wskazanych lub spadkobierców. Poza rodzinami głównym źródłem informacji o śmierci członków OFE jest dla PTE ZUS. – Niezwykle ważne jest, by każda osoba należąca do otwartego funduszu emerytalnego na bieżąco aktualizowała dane posiadane przez fundusz. Chodzi o dane członka OFE, w tym dane o małżeńskich stosunkach majątkowych, jak i dane osób uprawnionych – mówi Marcin Pawelec z Allianz Polska.
Grzegorz Łętocha z zarządu Nationale-Nederlanden PTE dodaje, że w przypadku gdy członek OFE nie wskazał osób uprawnionych, PTE nie ma możliwości wysłania odpowiedniej korespondencji.
– W takim razie spadkobiercy muszą samodzielnie zgłosić się do OFE po wypłatę. Pewnym rozwiązaniem mogłoby być informowanie osób odbierających zasiłek pogrzebowy przez ZUS o możliwości wypłaty środków z danego OFE, ale działanie takie nie ma obecnie podstawy prawnej – wskazuje w rozmowie z DGP.
Już wkrótce znacznie łatwiejszy powinien być też dostęp do rachunków bankowych zmarłych osób. Dokładnie w połowie przyszłego roku wejdzie w życie ustawa, która ma rozwiązać problem tzw. martwych kont. Od tego momentu banki i SKOK-i będą miały obowiązek informowania przy zakładaniu rachunku o możliwości wskazania osób uprawnionych do konta na wypadek śmierci. Niezwłocznie po uzyskaniu informacji o śmierci posiadacza rachunku będą miały obowiązek zawiadamiać wskazane wcześniej osoby o istnieniu rachunku. Na dodatek będą też ustalać, czy właściciel konta żyje. Po pięciu latach od dokonania ostatniego obrotu mają występować do szefa MSW o dane z rejestru PESEL.
Jakie kwoty mogą czekać na spadkobierców w bankach, nie wiadomo. W przeciwieństwie do towarzystw emerytalnych o szacunki nie pokusił się żaden z kilkunastu banków ankietowanych przez DGP. Bankowcy nie podają także, ile w ostatnich latach wypłacili osobom uprawnionym z kont zmarłych klientów.
18 tys. zł znajduje się przeciętnie na rachunku członka funduszu emerytalnego
1,5 mld zł wypłaciły OFE w latach 1999–2012 spadkobiercom zmarłych członków funduszy