Rynek emitentów bonów towarowych zmonopolizowała jedna firma. Ograniczyła przedsiębiorcom możliwość zakupu bonów po niższych cenach. Nowelizacja ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji otworzy rynek małym emitentom.
Jeśli Sejm zaakceptuje zmianę jednego z przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, na rynku bonów towarowych dojdzie do niemal rewolucyjnych zmian. Skorzystają na nich także pracownicy zakładów, które w okresach przedświątecznych przekazują im prezenty w postaci bonów.
Prawie 40 proc. firm w ramach świadczeń pozapłacowych daje swoim pracownikom bony towarowe: podarunkowe i żywieniowe. Natomiast bony premiowe coraz częściej są nagrodą dla konsumentów w promocjach, konkursach oraz sprzedaży premiowej.
- Z powodu wadliwej nowelizacji ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i wprowadzeniu do niej przepisu art. 15 ust. 4 rynek bonów został zmonopolizowany przez jedną dużą firmę Sodexho Pass Polska, która wyrugowała mniejsze. Oferowały one bony do ówczesnych placówek handlu detalicznego i zbudowały sieć sprzedaży opartą o dużą liczbę miejsc akceptacji oferowanych bonów.
Małe firmy wypadły z rynku, bo art. 15 ust. 4 za czyn nieuczciwej konkurencji uznał utrudnienie dostępu do rynku spowodowane emitowaniem i realizacją bonów wymienianych na towary lub usługi oferowanych poniżej ich wartości nominalnej lub wymienianych na towary lub usługi o cenie przewyższającej wartość nominalną znaku.
- Trzeba zlikwidować zapis w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, który nakazuje obrót nimi tylko po cenie nominalnej. Zmiana przepisu doprowadzi do zdemonopolizowania rynku i umożliwi proponowanie bonusów przy ich sprzedaży - tłumaczy Andrzej Maria Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Umożliwi to, jego zdaniem, włączenie bonów do mechanizmów konkurencji cenowej. Spowoduje, że poszczególni oferujący zaproponują je po zróżnicowanych cenach, co zapewni im na rynku pozycje konkurencyjne.

Cena nie jest już najważniejsza

- Teraz wszystkie bony muszą być oferowane na rynku po cenie nominalnej - tłumaczy radca prawny Wojciech Biernacki z Kancelarii Radców Prawnych Biernaccy. Przedsiębiorca, który je emituje, nie może ich udostępnić na przykład za kwotę odpowiadającą 90 proc. wartości towaru, na który mogłyby zostać wymienione. Nie mógłby tego zrobić, nawet wówczas, gdyby chciał ich się szybko pozbyć. Dziś cena sprzedawanych bonów nie może być niższa, po to by zachęcić do nabywania ich od konkretnego dostawcy. Nie jest też możliwa sytuacja odwrotna, czyli sprzedawca nie może zamienić bonów na towar droższy, niż wskazuje ich nominalna cena. Oba rodzaje czynów uznane zostały w artykule 15 ust. 4 za czyny nieuczciwej konkurencji - dodaje Wojciech Biernacki.
- Aby dopuścić do rynku małych przedsiębiorców, wystarczy usunąć z ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji art. 15 ust. 4 - twierdzą posłowie z Komisji Przyjazne Państwo.
W tym tygodniu odbędzie się w Sejmie pierwsze czytanie przygotowanego przez nich projektu nowelizacji ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, w którym zaproponowali usunięcie tego przepisu. Dzisiejszy przepis wyłącza cenę dostawy z kryteriów wyboru dostawcy i przez to ogranicza zasadę swobody działalności gospodarczej.

Dystrybutor bonów z przetargu

Pracodawcy oraz firmy handlowe, które chcą kupić bony towarowe dla pracowników w okresie przedświątecznym albo dla konsumentów w ramach promocji i reklamy, muszą, przy wyborze przedsiębiorcy, który je sprzeda, uwzględniać procedury przewidziane w ustawie o zamówieniach publicznych (na przykład dotyczące przetargu nieograniczonego). Dziś zamawiający jako jedynego kryterium oceny ofert nie może przyjmować ceny bonów towarowych - jest ona we wszystkich przypadkach taka sama, ponieważ odpowiada wartości nominalnej nabywanego za bony towaru. Oprócz ceny musi więc brać pod uwagę termin ważności bonów oraz przede wszystkim liczbę placówek realizujących je na terenie gminy, powiatu i miasta.
- O wyborze oferty teraz decydują kryteria, które w świetle ustawy o zamówieniach publicznych powinny być dodatkowe - np. liczba punktów akceptujących bony konkretnego emitenta (najczęściej są to hipermarkety). Dlatego nadal głównym beneficjentem zakupionych bonów są sieci wielkopowierzchniowe, a zmniejsza się udział w realizacji ich małych sklepów - tłumaczy radca prawny Piotr Olczyk z Kancelarii Olczyk & Kubicki.
Jego zdaniem usunięcie art. 15 ust. 4 i ponowne przywrócenie możliwości emitowania oraz realizacji bonów towarowych po cenie niższej lub wyższej od wartości nominalnej ułatwi swobodny wybór oferty i emitenta bonów firmom zobowiązanym do wyłonienia dostawcy w przetargu.
Ustawa o zmianie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji ma wejść w życie 1 stycznia 2009 r.

Utrudnianie dostępu do rynku

Nowelizowana teraz ustawa wyszczególnia przypadki polegające na utrudnianiu innym przedsiębiorcom dostępu do rynku, które uważane są za czyny nieuczciwej konkurencji. Zalicza do nich na przykład sprzedaż towarów i usług poniżej kosztów ich wytworzenia lub świadczenia albo ich odsprzedaż poniżej kosztów zakupu w celu wyeliminowania innych przedsiębiorców. Taki czyn może polegać też na nakłanianiu osób trzecich do odmowy sprzedaży innym przedsiębiorcom albo nakłanianiu do nie robienia u nich zakupów. Nieuczciwą konkurencją jest pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru, nieuzasadnione różnicowanie klientów oraz wymuszanie na nich wyboru określonego przedsiębiorcy jako kontrahenta oraz ograniczanie możliwości dokonywania przez klienta zakupu u innego przedsiębiorcy. Dostęp do rynku polega też na sprzedaży towarów lub usług w obiektach handlowych o powierzchni powyżej 400 mkw. po cenie nieuwzględniającej marży handlowej. Nie chodzi tu jednak o wyprzedaże posezonowe, dokonywane w przypadku likwidacji obiektu albo upływu terminu przydatności do spożycia.
BONY TOWAROWE SĄ TERAZ OPODATKOWANE
Dziś na podstawie ustawy o podatku dochodowym zwolniona z podatku jest wartość rzeczowych świadczeń otrzymywanych przez pracownika, sfinansowanych w całości ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych lub funduszy związków zawodowych - do wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 380 zł. Jednak w myśl przepisów nie uznaje się za rzeczowe świadczenia bonów, talonów i innych znaków, uprawniających do ich wymiany na towary lub usługi. Tak więc pracodawca, przekazując pracownikowi bon np. o wartości nominalnej 300 zł, musi pobrać od pracownika zaliczkę na podatek dochodowy.
Propozycje zmian
To się zmieni od 1 stycznia 2009 r., jeśli zostanie uchwalona nowelizacja ustawy o podatku dochodowym. Projekt przewiduje, że bony, talony i inne znaki uprawniające do ich wymiany na towary lub usługi zostaną uznane za świadczenia rzeczowe.
Zwolniona z podatku dochodowego do kwoty 380 zł będzie nadal wartość rzeczowych świadczeń otrzymywanych przez pracownika, sfinansowanych w całości ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych lub funduszy związków zawodowych.
Zwolnienie obejmie też kwoty pochodzące z tych funduszy, stanowiące refundację wydatków poniesionych przez pracownika na zakup towarów i usług, dokonaną na podstawie przedłożonej przez pracownika faktury. Przyjęcie proponowanych zmian oznacza, że wręczając bon albo talon o wartości nominalnej 300 zł ani pracownik, ani pracodawca nie będą musieli ponieść z tego tytułu zaliczki na podatek dochodowy.
SZERSZA PERSPEKTYWA
W Polsce płaca zasadnicza stanowi ok. 80-90 proc. wynagrodzenia, resztę pracownik otrzymuje w ramach świadczeń pozapłacowych (np. w bonach towarowych, pakietach medycznych, karnetach na siłownię). Natomiast w Europie Zachodniej płaca zasadnicza wynosi 52 proc., a w USA tylko 30 proc. wynagrodzenia.
Rynek emitentów bonów towarowych zmonopolizowała jedna firma. Ograniczyła przedsiębiorcom możliwość zakupu bonów po niższych cenach. Nowelizacja ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji otworzy rynek małym emitentom. / ST