"W świetle obecnych danych makro, nie ma nowych powodów czy okoliczności, które uzasadniałyby zmianę poziomu stóp procentowych" - powiedziała.

Pytana o odczyt inflacji we wrześniu powiedziała: "Jest to spowodowane czynnikami zewnętrznymi i głównie cenami ropy i gazu. Proces wychodzenia może mieć wolniejszy przebieg niż to zostało zaprezentowane w projekcji".

GUS podał w środę, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu spadły o 0,8 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny spadły o 0,2 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że ceny towarów i usług spadły we wrześniu o 0,6 proc. rdr, zaś mdm pozostały bez zmian.

Jej zdaniem dodatni wskaźnik CPI może być raczej na początku przyszłego roku niż jeszcze w tym.

"Nie jest to jednak powód do niepokoju. Ma to pozytywny wpływ na gospodarkę, która pozostaje stabilna" - powiedziała.

Oceniła, że prognoza wzrostu na przyszły rok zapisana w budżecie jest jej zdaniem "optymistyczna".

Rząd zakłada wzrost PKB w 2016 roku na poziomie 3,8 proc.