"Jest to dosyć obszerny dokument, z uwagą śledzony przez uczestników rynków finansowych" - podkreślił szef resortu finansów na wtorkowej konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

Jak mówił, koszty obsługi długu publicznego dalej spadają. "Jednocześnie prognozowany dług publiczny, zarówno według metodyki unijnej, jak i krajowej szacujemy, że będzie nieznacznie wyższy niż w 2015 roku" - ocenił.

"W ramach nowości powracamy potencjalnie do finansowania także za pomocą bonów skarbowych, tych krótszych instrumentów, w ramach poszerzenia palety zwiększenia giętkości czy możliwości reagowania na zmieniające się warunki na rynkach finansowych. Jak zwykle chodzi o bezpieczeństwo finansowania długu oraz niskie koszty w długim okresie. O to nam chodzi, to udaje się osiągać sukcesywnie w ostatnich latach. Obniżamy te koszty z 2 proc. PKB, z roku na rok na coraz niższy poziom" - podkreślił.