Po wczorajszych dramatycznych spadkach, dziś na europejskie giełdy papierów wartościowych powrócił kolor zielony, oznaczający wzrosty. Eksperci podkreślają jednak, że to nie koniec nerwów.

Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek powiedziała IAR, że powodem pogorszenia nastrojów na rynkach jest spowolnienie gospodarcze w Chinach. Ekspert dodaje, że do nerwowej sytuacji powinniśmy się przyzwyczaić. Powodem jest nie tylko sytuacja w Chinach, ale też niepewna decyzja amerykańskiego banku centralnego dotycząca stóp procentowych za oceanem. Eksperci spodziewali się, że we wrześniu FED stopy podwyższy, ale w obecnej sytuacji taki krok jest wątpliwy.

W reakcji na spowolnienie gospodarcze bank centralny Chin podjął dziś decyzję o obniżeniu stóp procentowych o ćwierć punktu procentowego.