"To salomonowy wyrok, ale świadczy o próbie ochrony małych, samorządnych kas zarządzanych przez swoich członków" - powiedział. Dodał, że jego zdaniem granica wydaje mu się zbyt wysoka (kasy małe według KNF to takie, których suma aktywów nie przekracza 100 mln zł - PAP), z nadzoru powinny być zwolnione jeszcze mniejsze kasy. "Istnieje groźba, że te duże kasy zaczną się dzielić, żeby uniknąć nadzoru" - dodał.

Według Wyżnikiewicza trzeba będzie rozwiązać problem gwarancji z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego dla kas, które nie będą objęte nadzorem. Skoro zostałyby wyjęte spod nadzoru, to w konsekwencji BFG nie powinien gwarantować zgromadzonych w nich depozytów.

"Nikt zdrowo myślący nie podważa potrzeby nadzoru. Mieliśmy przykład w Wołominie, do czego prowadzi brak nadzoru nad takimi instytucjami. Te kasy rozrosły się do takich rozmiarów, że stały się tak naprawdę bankami (...). To wszystko należało uporządkować. Wyrok TK załatwia to tymczasowo" - ocenił. Dodał, że teraz trzeba będzie przepisy poprawić - nie wiadomo jednak, jak parlament sobie z tym poradzi.

"W grę wchodzą różne interesy polityczne. Gdyby to zostawić i oddzielić od polityki, to sprawa byłaby prostsza do załatwienia" - powiedział. Dodał, że kilka skarg PiS nie zostało rozpatrzonych lub TK nie dopatrzył się niezgodności z Konstytucją, co też wskazuje na to, jak daleko w kształt SKOK-ów jest włączona polityka. Zdaniem Wyżnikiewicza więcej o orzeczeniu TK będzie można powiedzieć, gdy będzie znane uzasadnienie do wyroku.

W piątek TK orzekł, że nadzór finansowy nad działalnością małych kas jest niezgodny z art. 22 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 58 ust.1 konstytucji. Trzech sędziów miało zdania odrębne. Jak mówił w orzeczeniu sędzia sprawozdawca Leon Kieres, ustawodawca przygotowując przepisy o SKOK-ach, powinien dokonać zróżnicowania stosowania prawnych środków nadzorczych nad kasami ze względu na m.in. rozmiar ich działalności.

TK poinformował, że parlament ma 18 miesięcy na poprawienie częściowo wadliwych przepisów o SKOK-ach.

Do TK swoje wnioski o zbadanie zgodności z ustawą zasadniczą przepisów o SKOK-ach z 2009 roku oraz ich nowelizacji z 2013 roku złożyli prezydent Bronisław Komorowski, dwie grupy posłów PiS, a także senatorowie tego klubu. W piątek po trzech dniach TK zakończył ich rozpatrywanie.

W lipcowej informacji KNF o sytuacji spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych w I kwartale 2015 r. napisano, że w sektorze dominują kasy małe, w których suma aktywów nie przekracza 100 mln zł (29 kas), posiadają one jednak tylko 8,4 proc. łącznej wartości aktywów kas prowadzących działalność. Natomiast wartość aktywów trzech największych kas przekraczała 500 mln zł, aktywa dwóch z nich przekraczały 1 mld zł. Trzy największe kasy posiadały łącznie ponad 65 proc. aktywów sektora, tj. 8 mld 404 mln zł, co świadczy o ich znacznej koncentracji.