Polska motoryzacja radzi sobie coraz lepiej. W ciągu pierwszych 5 miesięcy tego roku wyprodukowano w naszym kraju 299 tysięcy samochodów, czyli o ponad 14 procent więcej niż przed rokiem.

Wicepremier minister gospodarki Janusz Piechociński powiedział, że to drugi po rolnictwie najbardziej proeksportowy dział naszego przemysłu. Według niego, odbudowuje się potencjał tego sektora, o czym świadczą między innymi dane dotyczące wartości eksportu tej branży. Szacuje się, że ubiegłoroczny wynik 18 miliardów 600 milionów euro w tym roku zostanie pobity i osiągnie wartość zbliżoną do 20 miliardów euro.
Obecni na konferencji przedstawiciele branży motoryzacyjnej oprócz zwracania uwagi na pozytywy mówili także o problemach. Jeden z ważniejszych, który daje o sobie coraz bardziej znać - to fakt, że zaczyna brakować wyspecjalizowanej kadry pracowniczej, a drugi to, że Polacy w dalszym ciągu kupują mniej nowych samochodów niż na przykład nasi sąsiedzi.
Na konferencji poinformowano ponadto, że Polska stara się o największą inwestycję motoryzacyjną w historii. Naszym przeciwnikiem jest Słowacja. W poniedziałek ma się odbyć kolejna 6 już runda negocjacji w tej sprawie.