Przedsiębiorcy nie stracą dotacji, gdy do swoich potraw dodadzą suszony lub świeży: imbir, tymianek, rozmaryn czy majeranek.

Przyprawy mają się pojawić w wykazie surowców do sporządzania posiłków w barach mlecznych, do których mogą być udzielane dotacje. Wynika to z opublikowanego projektu nowego rozporządzania w sprawie dofinansowania posiłków. Chodzi o to, że ustawodawca, aby chronić osoby niezamożne, jak np. studenci, emeryci czy osoby niepełnosprawne, przewidział, że właściciel baru może dostać 40-proc. dotację do wydawanych u siebie posiłków. Pod warunkiem jednak, że sam nie nalicza wysokiej marży, a przy sporządzaniu posiłków korzysta tylko z produktów wskazanych w załączniku do rozporządzenia. Problem jednak w tym, że obecnie, aby otrzymać dotację dania można doprawić jedynie pieprzem.

Ma to się zmienić od 1 kwietnia 2015 r. Wtedy w wykazie dozwolonych produktów pojawią się inne przyprawy jak suszony lub świeży: imbir, tymianek, rozmaryn majeranek. Dania będzie też można doprawić słodką i ostrą papryką, cynamonem, kminkiem, liściem laurowym, zielem angielskim, oregano, bazylią i lubczykiem. Przedsiębiorcy będą mogli też wykorzystać do potraw mrożone warzywa i owoce.

Projekt przewiduje też zmianę warunków otrzymania dotacji. Chodzi m.in. o to, że właściciel baru nie będzie mógł stosować narzutu większego niż 56 proc. wartości surowców zużytych do przyrządzanie posiłków. Dziś w przepisach mowa o maksymalnej marży gastronomicznej nie wyższej niż 30 proc. wartości zakupionych surowców. Poza tym na dotację nie będzie mógł liczyć przedsiębiorca, który na lokalu nie umieści oznaczenia „bar mleczny”. Na założenie szyldu właściciele baru będą mieli czas do 1 maja 2015 r.