Czy bary mleczne stracą dotacje jeżeli będą stosować niedozwolone w przepisach składniki (w tym jakiekolwiek przyprawy)? Ministerstwo finansów próbuje wyjaśnić wątpliwości, które wywołało rozporządzenie.

Zgodnie z funkcjonującym od początku roku rozporządzeniem ministra finansów, bary mleczne otrzymują dotacje jeżeli korzystają z wymienionych w przepisach surowców. Oburzenie wzburzyła skromna lista składników, w tym lista przypraw ograniczona do soli i surowego pieprzu. Czy użycie czegokolwiek spoza tej listy spowoduje odebranie barom dotacji?

Zdaniem ministerstwa, rozporządzenie nie wprowadza znaczących zmian w stosunku do poprzednio obowiązującego stanu prawnego. "Podkreślenia wymaga również fakt, iż orzecznictwo sądów administracyjnych w zakresie zasad udzielania i rozliczania dotacji, kształtowane wyrokami wydawanymi w zakresie zarówno obowiązywania poprzedniego, jak i obecnego rozporządzenia, podobnie jak akty prawne – musi być uwzględniane przez Ministra Finansów i organy skarbowe" - czytamy w komunikacie.

Zgodnie z oficjalnym wyjaśnieniem posiłki dotowane są jeżeli przyrządzono je z wymienionych w rozporządzeniu składników, nie oznacza to jednak, że składniki muszą zostać ograniczone do nich. Ma to wpływać na spełnianie warunku stosowania marży nie wyższej niż 30 proc. zakupionych składników.

"Należy jednocześnie zauważyć, że obowiązujące przepisy nie zawierają zakazu sprzedaży w barach mlecznych innych potraw niż mleczno-nabiałowo-jarskich. Niedopuszczalna jest jedynie sprzedaż alkoholu. Przedsiębiorca prowadzący bar mleczny może korzystać z dotacji do posiłków mleczno-nabiałowo-jarskich pomimo wprowadzenia do menu niedotowanych potraw mięsnych, pod warunkiem prowadzenia odpowiedniej ewidencji zużywanych surowców, która zapewni możliwość prawidłowego ich rozliczenia i zapewnienia, że z dotacji będą wyłączone posiłki mięsne" - podsumowuje MF.