- Coal Holding z australijskiej grupy Balamara Resources Limited chce uzyskać koncesję we wrześniu i wówczas ruszy z budową kopalni węgla na Dolnym Śląsku, która potrwa około 2-3 lat i będzie kosztowała około 150 mln USD, poinformował dyrektor generalny spółki Andrzej Zibrow. Odwierty w okolicach Ludwikowic Kłodzkich na Dolnym Śląsku potwierdziły istnienie bogatych złóż antracytu - węgla używanego przede wszystkim w koksownictwie.

"Pod koniec grudnia, w trakcie wykonywania piątego odwiertu badawczego natrafiliśmy na złoża węgla antracytowego o grubości około sześciu metrów. Ma doskonałe parametry. Jest błyszczący, tłusty i nie ma przerostów. Pokład jest na głębokości 900-1000 metrów. Na pokłady antracytu o grubości 2-3 metrów natrafialiśmy już w trakcie poprzednich odwiertów. Ten sześciometrowy jest najgrubszym, na jaki dotychczas natrafiliśmy" - powiedział Zibrow w wywiadzie z "Gazetą Wrocławską".

Dodał, że spółka kończy obecnie piąty odwiert i planuje szósty i siódmy, na które uzyskała koncesję. "Już teraz można jednak stwierdzić, że zasób bilansowy węgla w tym rejonie jest na poziomie około 180 mln ton" - podkreślił.

Coal Holding planuje dostarczyć do Ministerstwa Środowiska wszystkie niezbędne dokumenty w sprawie koncesji na kopalnię do końca pierwszego półrocza 2015 r.

"Mam nadzieję, że koncesję dostaniemy we wrześniu i wówczas ruszymy z budową, która potrwa około 2-3 lat i będzie kosztowała około 150 mln USD. Zatrudnienie w zakładzie znajdzie około 1,5 tys. górników. Do tego trzeba doliczyć nowe miejsca pracy w firmach, które będą kooperować z kopalnią" - powiedział także Zibrow w wywiadzie.