Zdarzeniem istotnym dla skuteczności oświadczenia woli jest jego dojście do adresata. Nie zaś moment, w którym zostało wyrażone albo wysłane
Analiza DGP
Interesujące orzeczenie zapadło na tle regulacji dotyczącej umowy leasingu tj. art. 70913 par. 2 kodeksu cywilnego. Stanowi on, że jeżeli korzystający dopuszcza się zwłoki z zapłatą co najmniej jednej raty, finansujący powinien wyznaczyć mu na piśmie odpowiedni termin dodatkowy do zapłacenia zaległości z zagrożeniem, że w razie jego bezskutecznego upływu może wypowiedzieć umowę leasingu ze skutkiem natychmiastowym, chyba że strony uzgodniły termin wypowiedzenia. Postanowienia umowne mniej korzystne dla korzystającego są nieważne.
Stan faktyczny
W latach 2008–2009 powód – leasingobiorca zawarł z pozwanym – leasingodawcą kilka umów leasingu na samochody. Różniły się one jedynie przedmiotem leasingu. Zgodnie z umowami, w przypadku gdy opóźnienie w zapłacie którejkolwiek z opłat leasingowych przekroczyłoby 14 dni leasingodawca mógł rozwiązać umowę bez wypowiedzenia po uprzednim wyznaczeniu dodatkowego terminu zapłaty. W sytuacji, gdy leasingobiorca zawarł z leasingodawcą więcej niż jedną umowę leasingu, opóźnienie w zapłacie którejkolwiek z opłat miało upoważniać finansującego do rozwiązania bez wypowiedzenia także pozostałych kontraktów. W takim przypadku leasingodawcy miało również przysługiwać prawo do natychmiastowego przejęcia przedmiotów leasingu.
W trakcie obowiązywania umów powód nieznacznie opóźnił się z uiszczeniem raty z jednej z nich. Pismem datowanym na 10 sierpnia 2010 r. pozwany wezwał powoda do zapłaty zaległej opłaty wskazując, że nieuregulowanie należności w terminie 7 dni od daty emisji pisma spowoduje rozwiązanie umowy (umów) leasingu wraz z obowiązkiem zwrotu pojazdów. Powód odebrał pismo 16 sierpnia, a siedem dni później zapłacił zaległość. 26 sierpnia otrzymał jednak pismo (datowane na 16.08.2010 r.), w którym leasingodawca poinformował go, że z uwagi na opóźnienie w zapłacie czynszów i ich nieuiszczenie mimo dodatkowego terminu, rozwiązuje bez wypowiedzenia umowę leasingu, z której powstała zaległość. W kolejnych pismach oświadczał, że rozwiązuje bez wypowiedzenia także pozostałe umowy leasingu, wzywając do natychmiastowego zwrotu ich przedmiotów.
Ostatecznie przedmioty wszystkich umów zostały odebrane powodowi, co zmusiło go do skierowania sprawy na drogę sądową.
Kwestia dat
W wyroku – utrzymanym w mocy przez sąd II instancji – Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Fabrycznej nakazał pozwanemu leasingodawcy zwrócić powodowi leasingowane pojazdy (sygn. akt X Ga 354/11). Sąd uznał bowiem, że monit, w którym pozwany wezwał powoda do zapłaty i wskazał, że nieuregulowanie należności w terminie 7 dni od dnia emisji pisma spowoduje rozwiązanie umowy (umów) oraz obowiązek zwrotu sprzętu, był wadliwy i bezskuteczny. Powołując się na art. 61 kodeksu cywilnego, sąd wskazał, że zdarzeniem istotnym dla skuteczności oświadczenia woli jest jego dojście do adresata w taki sposób, aby mógł on zapoznać się z jego treścią. Nie jest natomiast istotne to, kiedy oświadczenie woli zostało wyrażone albo wysłane do adresata. Samo sporządzenie pisma zawierającego oświadczenie woli nie może być uznane za złożenie takiego oświadczenia. Sąd uznał w konsekwencji, że wyznaczony przez pozwanego termin zapłaty upływałby dnia następnego od jego doręczenia, a zatem był niemożliwy do spełnienia nawet z uwagi na czas realizacji transferów bankowych. Sąd zwrócił również uwagę, że niezależnie od tego pozwany – zgodnie z umową i art. 70913 par. 2 kodeksu cywilnego – winien wyznaczyć powodowi odpowiedni termin dodatkowy na uiszczenie zaległości. W ocenie sądu terminu wyznaczonego przez pozwanego w żaden sposób nie można uznać za „termin odpowiedni”, gdyż biorąc pod uwagę czas konieczny na doręczenie korespondencji, uniemożliwiał powodowi uiszczenie należności w wyznaczonym terminie.
Sąd podkreślił również, że pozostałe pisma o rozwiązaniu umów leasingu powód odebrał, kiedy nie miał już żadnych zaległości względem pozwanego, a więc również z tego względu oświadczenia są nieskuteczne.
Ile umów, tyle terminów
Sąd podzielił również stanowisko powoda, iż zapis, że w przypadku, gdy leasingobiorca zawarł z leasingodawcą więcej niż jedną umowę leasingu – opóźnienie w zapłacie z jednej z nich upoważnia finansującego do rozwiązania bez wypowiedzenia także pozostałych umów, jest nieważny z mocy prawa, jako sprzeczny z dyspozycją art. 70913. Również z tego względu bezskuteczne było rozwiązanie pozostałych umów leasingu łączących strony. Sąd podkreślił, że każdy z zawartych przez strony kontraktów stanowi odrębny stosunek zobowiązaniowy, a zatem w przypadku każdej umowy leasingu korzystający nabywa prawo do wyznaczenia mu dodatkowego, odpowiedniego terminu na zapłatę. A finansujący jest obowiązany taki termin wyznaczyć. Potwierdzeniem słuszności takiej interpretacji jest to, że ustawodawca używa w art. 70913 kodeksu cywilnego liczby pojedynczej („może wypowiedzieć umowę”). Oznacza to, że nie ma możliwości rozszerzenia skutków prawnych wynikających z niedotrzymania warunków jednej umowy leasingu na inne umowy tego samego rodzaju, łączące strony.
Dlatego w ocenie sądu oświadczenia pozwanego o rozwiązaniu umów leasingu były bezskuteczne i tym samym nie wywarły żadnych skutków prawnych. Umowy nadal więc obowiązywały, a samochody winny zostać zwrócone powodowi.